Geri Halliwell chyba czuje się zapomniana. Była wokalistka „Spice Girls” postanowiła nakręcić film o własnym życiu. Co więcej, sama zamierza sfinansować film.
Choć nie wiadomo o jaką sumę dokładnie chodzi, to brytyjskie media sugerują, że koszt przedsięwzięcia wynosi kilkanaście tysięcy euro. Piosenkarka zatrudniła nawet słynnego komika, Toma Magnusa. Dokument ma opowiadać o życiu samotnej matki, wychowującej siedmioletnią córkę Bluebell oraz o staraniach gwiazdy związanych z powrotem do show-biznesu.
Geri zawsze chciała własne show o sobie. Zresztą jej koleżanki z dawnego zespołu Mel B i Victoria Beckham mają przecież też własne programy, które same zrobiły. Geri marzyła o tym od lat. Ona dokładnie wie czego chce i teraz w końcu podjęła odpowiednie kroki. To nie ma być nic poważnego, raczej dokumentacja z humorem o matce, która próbuje jakoś ogarnąć swoją karierę – mówi znajomy piosenkarki.
Spicetka ma nadzieję, że jej współpraca z Magnusem pozwoli stworzyć własny serial. Ponadto, gwiazda wierzy, że brytyjskie stacje zainteresują się jej produkcją i wykupią prawa do transmisji.
Ciekawe jednak czy Brytyjczycy chcą jeszcze żyć legendą „Spice girls”?
AC/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/77501-spicetka-zaplaci-za-film-o-sobie