KRRiT nieczuła na płacz dzieci

Fot. sxc.hu
Fot. sxc.hu

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w odpowiedzi na dotyczącą programu „Idealna niania” skargę twórców akcji „Dziecko to nie rekwizyt” stwierdza, że produkcja ta nie narusza przepisów obowiązujących nadawców ani nie wpływa negatywnie na rozwój psychiczny dzieci.

KRRiT powołuje się na opinię nadzorującej ten program (oraz reality show „Surowi rodzice”) psycholog Marty Żysko-Pałuby, która pisze, że w odcinku 9 „Idealnej niani”):

Nie stwierdza się występowania zachowań mających charakter znęcania psychicznego, przemocy czy agresji stosowanej w stosunku do dzieci. [...] trudno jest doszukiwać się w nim realnych skutków mających wpływ na rozwój emocjonalny zaangażowanych dzieci. Wszystkie ukazane działania miały charakter krótkoterminowych, jednorazowych i przede wszystkim upozorowanych. Na planie dostępni byli opiekunowie dzieci, którzy w każdej chwili mieli możliwość przerwania nagrań [pani psycholog nie pisze, czy groziła za to kara finansowa, jak w programie „Superniania” – AG]. Dostępni rodzice gwarantowali swoim podopiecznym stosowne wsparcie w każdym momencie realizacji produkcji.

„Jak przedszkolne przedstawienie”?

Program „Idealna niania”, jak zapewnia pani psycholog w innej swojej wypowiedzi, jest „upozorowany, sceny z góry zaplanowane i wyreżyserowane”. Rzecznik TVN-u porównuje udział dzieci w tej produkcji do występu w przedszkolnym przedstawieniu.

W przedszkolu nie zobaczymy jednak takich scen, w jakich brali udział mali bohaterowie dziewiątego odcinka pierwszej serii „Idealnej niani” – 3-letnia dziewczynka i 6-letni chłopiec.

Dzieci grające w teatrzykach nie słyszą krzyków, obelg i przekleństw, nie są wyśmiewane, nie wdychają dymu z papierosów (być może – oby – elektronicznych), nie płaczą prawdziwymi łzami i nie przeżywają stresu, który nie ma nic wspólnego z tremą przed występem, lecz jest wynikiem nieudawanego, prawdziwego strachu. Wszystko to można jednak zobaczyć w 9 odcinku „Idealnej niani”.

Trzyletnia dziewczynka, która kilkukrotnie zanosi się płaczem, nie jest wyjątkowo utalentowaną małą aktorką, lecz przeżywa autentyczny stres i rzeczywisty strach. Co z tego, że „krótkoterminowy i upozorowany” (a może nawet „jednorazowy”, ale zmontowany w kilka różnych scen), skoro dziecko w tym wieku nie odróżnia prawdy od fikcji i wszystko, co dzieje się „na planie”, czyli w jego własnym mieszkaniu (!), w tym wszystkie jego emocje i uczucia, są jak najbardziej realne? Zapewnienia, że to tylko zabawa, gra czy przedstawienie, odbierają mu prawo do przeżywania emocji i w umyśle tak małego dziecka mogą spowodować wyłącznie jeszcze większy zamęt.

Sześcioletni chłopiec jest obrażany i wyśmiewany, np. za pościel z misiami, i może spotkać się z drwinami również w środowisku szkolnym, jeśli inni uczniowie zobaczą ten odcinek, a dziecko nie będzie potrafiło wyjaśnić zasad realizacji programu. Rodzice tych dzieci – zgodnie ze scenariuszem – używają wulgaryzmów i inwektyw typu „walnięty babsztyl” czy „głupia rura”, co również może mieć wpływ na życie społeczne małych „aktorów”.

„Jako psycholog i jako człowiek”

Odpowiadając na skargę inicjatorów akcji „Dziecko to nie rekwizyt”, KRRiT wzięła pod uwagę opinię psychologa, który pracuje dla TVN i nie może wypowiadać się na temat tego programu bez konsultacji z producentem. Warto więc poznać stanowisko ekspertów, którzy nie czerpią korzyści finansowych z wystawiania opinii o programach telewizyjnych emitowanych w stacji będącej ich pracodawcą.

Opinię dr Doroty Bednarek ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie pozwolę sobie przytoczyć w całości:

Program «Idealna niania» emitowany przez TVN Style zawiera sceny z udziałem dzieci przeżywających silny stres, a jego nadawanie może utrwalać negatywny stosunek widzów wobec dzieci. W każdym odcinku prezentowane są wrogie postawy niań wobec dzieci. Zważywszy często bardzo młody wiek dzieci, nie mogły być one aktorami, którzy jedynie odgrywają negatywne emocje. Na ekranie dzieci płaczą, krzyczą, zdradzają wszelkie symptomy autentycznego stresu. Nianie obrzucają dzieci obelgami, poniżają, zastraszają, wiążą. Angażowanie dzieci w tego rodzaju praktyki jest dla nich szkodliwe. Program jest recenzowany w Internecie przez telewidzów. Występujące nianie, to zdaniem większości internautów kiepskie aktorki. Niestety osoby, dla których jest oczywiste, że sceny są zaaranżowane przez producentów programu, nie zwracają uwagi na objawy stresu dzieci, oraz zorganizowanej przemocy wobec nich. Przemoc wobec dzieci, jako forma wzbogacenia oferty programowej, nie budzi sprzeciwu. Jako psycholog dziecięcy, na podstawie kilku odcinków, mam podstawy sądzić, że program «Idealna niania» przedstawia autentyczny, bardzo silny dyskomfort dzieci biorących w nim udział. Jako człowiek, zapytuję jakim prawem autorzy programu narażają dzieci na lęk i poniżenie doprowadzające do stanów tak silnego napięcia?

Źródło: strona akcji „Dziecko to nie rekwizyt”]

Dr Bednarek to nie jedyna psycholog zwracająca uwagę na dzieci występujące w programach z gatunku reality TV, nagrywanych w prywatnych domach rodzin. Barbara Ratajska i Maria Keller-Hamela w artykule „Gołe i niewesołe. Dzieci w reality show” (Anna Golus, „W sieci” 2013, nr 34) zwracały uwagę na fakt, że sam udział dzieci w tego rodzaju produkcjach może być szkodliwy. Ratajska uważa, że:

Dziecko, podobnie jak i dorosły, do którego domu nagle wkracza ekipa telewizyjna, może być przerażone, po prostu się bać. I tak jak dorosły może w reakcji na ten lęk różnie reagować: od eskalacji złości, gniewu czy agresji po płacz i moczenie nocne. Przede wszystkim jednak dziecko w takiej sytuacji ma niezaspokojoną jedną z najważniejszych potrzeb: potrzebę bezpieczeństwa. Bo nagle do jego domu wchodzi grono obcych ludzi, z czego telewidzowie nie zdają sobie sprawy.

Keller-Hamela, psycholog z Fundacji Dzieci Niczyje, dodaje:

Niespodziewana wizyta ekipy telewizyjnej, wielu osób z dużym sprzętem, rozkładających się po mieszkaniu, to szczególnie trudna sytuacja dla małych dzieci. Z jednej strony dużo się dzieje, sprzęt jest ciekawy, z drugiej – to bardzo wiele bodźców, w tym: obcy ludzie. [...] Nawet, jeśli dzieci chcą wziąć udział w programie telewizyjnym, nie oznacza to, że są w pełni świadome efektów. Dla młodego człowieka atrakcyjna jest sama sytuacja zaistnienia w mediach, jednak na etapie zgadzania się i udziału dzieci raczej nie zdają sobie sprawy, że mogą spotkać się z wyśmiewaniem przez rówieśników, że ich historia będzie żyła własnym życiem, będzie wielokrotnie eksponowana, wyszydzana, przerabiana i powtarzana. Takie sytuacje mogą być ekstremalnie trudne dla młodego człowieka.

Psycholodzy Agnieszka Stein i Jarosław Żyliński zwracali natomiast uwagę na promowane w jednym z odcinków „Idealnej niani” kontrowersyjne porady żywieniowe polegające na informowaniu 10-letniej dziewczynki, że w celu zachowania szczupłej sylwetki można wywoływać wymioty.

Żyliński:

Nawet jeśli to jest na niby, to 10-latce z tyłu głowy pozostaje, że wywoływanie wymiotów jest złą, ale jednak metodą na chudnięcie. Z braku innych pomysłów może się tego chwycić. Zwłaszcza jeśli to się sprzęgnie z brakiem akceptacji swojego ciała i negatywnym jego postrzeganiem. Samo w sobie uczenie takich rzeczy 10-latka uważam za niedopuszczalne.

Stein:

Niepokoi mnie sytuacja, kiedy w programie telewizyjnym dorosły sugeruje dziecku wymioty jako sposób na odchudzanie. Takie zachowanie zwiększa ryzyko, że z rady dorosłego skorzysta nie tylko bohaterka programu, ale również nastolatki oglądające ten odcinek.

I wreszcie... psycholog Mariusz Kowal. Jako student psychologii, wraz z innymi uczestnikami akcji „Dziecko to nie rekwizyt”, składał do różnych instytucji zawiadomienia „o podejrzeniu naruszania praw dziecka (szacunku, nietykalności osobistej, godności) oraz narażaniu dzieci na niepotrzebny stres, które [...] mają miejsce podczas realizacji programu «Idealna Niania» emitowanego przez TVN Style”. Po uzyskaniu tytułu magistra psychologii opinii o programie nie zmienił.

Dobrze byłoby jednak, gdyby opinię o „Idealnej niani” zmieniła Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

Anna Golus

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.