Anna Skrobiszewska, wdowa po Grzegorzu Ciechowskim (była jego drugą żoną), odniosła się do książki Małgorzaty Potockiej.
Autorka biografii "Obywatel i Małgorzata" została przez nią nazwana - podstarzałą mitomanką.
Na sprzedaż kartki ze spowiedzią podstarzałej mitomanki. Trudno ten żałosny, dłuższy wywiad nafaszerowany historiami wyssanymi z palca nazwać książką. Autorka wmawia nam, że wypociła to dzieło dla dobra pamięci o G.C. a tymczasem tam, gdzie może, niszczy i umniejsza jego osobę podkreślając, że to ona od A do Z stworzyła wizerunek tego jąkającego się zagubionego człowieka. Potocka daje upust nieleczonej latami manii wyższości i tłumionym kompleksom -
napisała Skrobiszewska w egzemplarzu książki Potockiej, którą wystawiła na aukcję.
Wdowa po Ciechowskim zarzuca Potockiej także przechwałki, które jej zdaniem mijają się z prawdą.
Już na okładce czytamy, że ta utalentowana pisarka stworzyła pierwsze polskie teledyski, pojawiające się w MTV ... a ja się pytam które???! Nie rozumiem, jak bezkarnie można wypisywać i wydawać takie bzdury. Absurd goni absurd, a kłamstwo już nawet nie wiem kiedy jest z premedytacją, a kiedy zahacza o niestabilność psychiczną -
dodaje Skrobiszewska.
Wdowa po legendzie polskiej muzyki rozrywkowej sugeruje by nabywca jej książki, zrobił z niej... podkładkę pod stół.
Maciej Gąsiorowski/dziennik.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/76486-podstarzala-mitomanka