Wybitna polska aktorka Teresa Szmigielówna spoczęła na cmentarzu na warszawskim Wawrzyszewie. Msza żałobna odbyła się w poniedziałek o godz. 13:00 w kościele pw. św. Marii Magdaleny przy ul. Wólczyńskiej.
Niestety pogrzeb był bardzo skromny. W ostatniej drodze, aktorce towarzyszyło mało osób, zabrakło m.in. kolegów po fachu - donosi „Super Express”.
Teresa Szmigielówna (+83 l.) zmarła 24 września w Domu Aktora Weterana w Skolimowie. Stworzyła niezapomniane kreacje w takich filmach jak: Celuloza, Pociąg, Niewinni czarodzieje, Szczęściarz Antoni, Pamiętnik pani Hanki, Molo, Zagrożenie, Szarada i Wszyscy święci. Po raz ostatni pojawiła się na ekranie w 2012 roku w filmie „Mój rower”.
Teresa Szmigielówna była żoną szermierza Jerzego Pawłowskiego (+73 l.), złotego medalisty olimpijskiego z Meksyku, agenta CIA. Miała z nim syna Piotra.
W „Pociągu” Jerzego Kawalerowicza wystąpiła z nią m.in. Lucyna Winnicka (+85 l.), której pogrzeb odbył się w styczniu br. i był równie skromny. Bardzo to smutne.
Maciej Gąsiorowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/76034-zapomnieli-o-pogrzebie-szmigielowny