Maja Bohosiewicz mówiła w "Playboyu", że cnotę straci z mężem w czasie nocy poślubnej. Teraz okazało się, że był tylko taki żarcik.
Myślę, że najlepszy prezent jaki ofiaruję mojemu mężczyźnie, to będzie moje dziewictwo. To stanie się w noc poślubną i to będzie największy prezent -
deklarowała Maja Bohosiewicz podczas rozbieranej sesji.
Siostra znanej aktorki Sonii Bohosiewicz przyznaje teraz, że to tylko były takie wygłupy.
Był to żart. Padło takie pytanie, ja odpowiedziałam, a potem to zostało przepisane do gazety -
tłumaczy Bohosiewicz w "Super Expressie".
Rozumiemy, że Maja Bohosiewicz nie ma dużego doświadczenia z udzielaniem wywiadów. Pani Maju, tak to już jest, że jak pani coś mówi podczas wywiadu, to później można to przeczytać w gazecie. Może teraz pani zapamięta.
Bohosiewicz żałuje rozbieranej sesji?
Maciej Gąsiorowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/76029-bohosiewicz-robila-sobie-jaja