Kompromitacja Pieńkowskiej

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Screenshot z dziendobry.tvn.pl
Screenshot z dziendobry.tvn.pl

Jolanta Pieńkowska, która prowadzi program "Dzień Dobry TVN" słynie z tupetu. Nikt jednak nie spodziewał się, że tak natarczywie zechce wejść z butami w życie Weroniki Ciechowskiej, córki nieżyjącego lidera Republiki i aktorki Małgorzaty Potockiej.

Córka Grzegorza Ciechowskiego nigdy nie ukrywała, że utrzymuje dobry kontakt z żoną swojego ojca i swoim przyrodnim rodzeństwem. Właśnie ten wątek postanowiła pogrążyć - z gracją godną słonia w składzie porcelany - Jolanta Pieńkowska.

Czyli to są miejskie legendy, że masz zły kontakt ze swoją mamą, że nie masz w ogóle kontaktu z drugą rodziną swojego taty. Czy to nieprawda? -

wypytywała dziennikarka.

Weronika Ciechowska była wyraźnie zaskoczona obcesowym pytaniem prezenterki.

Ja mam zły kontakt z moją mamą, Małgorzatą Potocką? -

odpowiedziała pytaniem na pytanie zszokowana Weronika, przyznając, że to dla niej nowość.

Ciechowska podkreśliła, że ma bardzo dobry kontakt ze swoją matką, którego życzy wszystkim matkom i córkom. Jak nietrudno się domyślić, Pieńkowska natychmiast przystąpiła do podretuszowania swoich mało wyrafinowanych zamiarów.

Wiesz, ludzie mówią różne rzeczy, więc najlepiej je sprostować -

zripostowała Pieńkowska.

Naszym zdaniem grzebanie w cudzych szafach, a zwłaszcza trumnach nie należy do najszczęśliwszych pomysłów, a do rozmowy wypada się po prostu dobrze przygotować. Powoływanie się na "kogoś tam", kto "coś tam", to kompromitacja dziennikarza.

gah

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych