Joan Collins od 30 lat nosi peruki

Kto by pomyślał, że ta misternie ułożona fryzura to peruka! A jednak. Joan Collins od trzydziestu lat ukrywa swoje naturalne włosy pod peruką.

Przez tyle lat fryzury aktorki były nienaganne. Żaden włos nie drgnął na jej głowie. Nie była to zasługa litrów lakieru do włosów.

Nie rozumiem, dlaczego ludzie kręcą nosem na widok kobiety w peruce, ale akceptują aktorki noszące treski.

mówi odtwórczyni roli Alexis w serialu "Dynastia".

Okazuje się wszystkiemu winny jest serial. Joan Collins po raz pierwszy sięgnęła po perukę na początku lat 80. Ze względu na tempo pracy na planie "Dynastii" fryzjer przydzielony aktorce nie był w stanie nadążyć z układaniem jej fryzury na czas, więc Collins zmuszona była ukryć swoje naturalne włosy pod sztucznymi. Gwieździe tak bardzo spodobała się zaproponowana peruka, że zaczęła się w niej pokazywać również poza ekranem.

Po trzydziestu latach od założenia pierwszej peruki na planie "Dynastii", Joan Collins nadal nosi peruki.

Uwielbiam je!

-mówi filmowa Alexis i dziwi się, że większość osób nie akceptuje peruk.

Aktorki noszą treski i to jest norma, ale widok kobiety w peruce wprawia w konsternację.

W najnowszym filmie ze swoim udziałem - "Molly Moon: The Incredible Hypnotist" Joan Collins również pojawia się w peruce.

Na planie noszę długie rude loki, skórzane spodnie i kurtkę.

-opowiada aktorka.

Powiedziałam reżyserowi, że ma niebywałe szczęście, że to właśnie ja przyjęłam tę rolę. Na pewno żadną inna aktorka w moim wieku nie nałożyłaby podobnego stroju.

-mówi ze śmiechem 80-letnia gwiazda.

Burza czarnych włosów od 30 lat jest jednym ze znaków rozpoznawczych Joan Collins. A mówi się, że kobietą zmienną jest...

AP/PAP