Gérard Depardieu tłumaczy, że doszło do wielkiego nieporozumienia na temat jego zmiany obywatelstwa.
Kilka miesięcy wcześniej znany aktor wzbudził wiele kontrowersji swoją decyzją opuszczenia na stałe Francji. Pojawiły się doniesienia, że ma to związek z planowaną polityką prezydenta Francois Hollande, który przedstawił plan 75 procentowych podatków dla najbogatszych, których przychody wynoszą ponad milion euro.
Depardieu jednak powiedział magazynowi Figaro, że te spekulacje były wielkim nieporozumieniem.
Nigdy nie wyrzekłem się Francji! Odmówiłem tylko zamknięcia się w granicach państwa, a to zupełnie co innego. Jestem wolnym człowiekiem. Cała Europa jest dla mnie domem. Kocham Francję.To mój kraj. –mówi aktor.
Depardieu jednak nie zaprzecza, że decyzja była umotywowana politycznie.
Ludzie widzą dziurę między tym, co politycy mówią, a tym, co dzieje się w kraju. Kiedyś ta sytuacja w końcu się zmieni, może w następnych wyborach.
–dodaje Depardieu.
Jak po powrocie i wielu niepotrzebnych słowach przywita go Francja? Przypuszczamy, że bardzo obojętnie.
AC/Digitalspy.co.uk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/71026-cala-europa-jest-dla-mnie-domem