O tym, że Agnieszka Chylińska zmieniła się o 180 stopni wie chyba każdy, kto pamięta jej dokonania z czasów O.N.A. Dzisiaj - już grzeczna - wokalistka nie wzbudza kontrowersji. Potrafi jednak bardzo zaskoczyć!
Czytam ostatnio literaturę religijną. Wykupiłam wszystkie możliwe dzienniki, miesięczniki. Kiedy się do czegoś zabieram to radykalnie. Szukam wzorów. Ostatnio lubię czytać żywoty świętych. Próbuję równać do najlepszych -
powiedziała wokalistka w rozmowie z "Twoim Stylem".
Czy oznacza to, że niebawem zobaczymy Agnieszkę w roli ambasadorki akcji "Nie wstydzę się Jezusa"? To raczej wykluczone. Artystka wciąż nie szczędzi dosadnych słów nt. próby zrobienia z niej wyroczni moralnej.
Nie chcę być postrzegana jako świętojebliwa, ale do wiary podchodzę poważnie -
mówi z rozbrajającą szczerością Chylińska.
Dziś w szczęśliwej matce trójki dzieci na próżno można dopatrywać się wytatuowanej drapieżnej rockmanki, która przy okazji odebrania nagrody krzyczała do swoich nauczycieli "Fuck off!".
Jak widać, w jej przypadku "głos rozsądku" nie jest tylko hasłem reklamowym...
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/70957-chylinska-czyta-zywoty-swietych