"Zarozumialec" gniecie Wałęsę

Fot. Facebook
Fot. Facebook

Były prezydent znów rozpaczał nad grą Roberta Więckiewicza w filmie "Wałęsa - Człowiek z nadziei". Przyznał, że wszystko mu się podoba, że film jest piękny. Tylko ta jedna rzecz, "że ten aktor gra zarozumialca" - skarży się skromnie niezarozumiały Lech Wałęsa w TVN24.

No ten aktor odegrał rolę takiego pewnego siebie, odważnego, zarozumiałego. (...) Wszystko mi się podoba, piękny film. Tylko ta jedna rzecz, że ten aktor gra zarozumialca. Gdybym był zarozumiały, to robotnicy by mnie nie nosili na ramionach. Natomiast, ja byłem przekonany, ja wiedziałem o co gram, ja byłem przygotowany do tej walki najlepiej w Polsce, bo byłem od urodzenia przeciwnikiem komunizmu. A jednocześnie wyjątkowe szczęście miałem. Te rzeczy, które niektóre się zdarzyły, które trzeba by kiedyś opisać, to były nieprawdopodobne. W związku z tym, ktoś tam mi z niebios pomagał też w tym. Taka jest prawda. Ale jak to pokazać? Wajda miał straszną sytuację -

powiedział Lech Wałęsa Kamilowi Durczokowi w "Faktach po Faktach".

Ach ta jego wrodzona skromność.

Maciej Gąsiorowski

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.