Od dłuższego czasu trwają medialne spekulacje na temat zdrowia Anny Przybylskiej. Wiadomo, że gwiazda zgłosiła się na oddział Centrum Medycyny Inwazyjnej w Gdańsku i przeszła tam operację.
Według niepotwierdzonych informacji chodzi o guza trzustki. Jednak nikt z otoczenia aktorki nie chciał tych informacji komentować.
Następnie w kolorowych gazetach pojawiły się kolejne doniesienia jakoby Przybylska miała wrócić pod opiekę lekarzy, przejść kolejną operację i być na chemioterapii. Tym informacjom zaprzecza aktorka w wywiadzie dla magazynu "Grazia".
Opiekują się mną cudni lekarze, którym jestem bardzo wdzięczna. Nie jest prawdą to, że przeszłam kolejną operację, ani to, że jestem w trakcie chemii. Diagnozowanie mnie i plan dalszego leczenia pozostawmy moim wspaniałym lekarzom. Nie życzę sobie, żeby tabloidy prowadziły moją terapię -
mówi zdecydowanie Przybylska.
Na razie aktorka nie chce mówić o swojej chorobie.
To ja zdecyduję, kiedy i gdzie o tym opowiem. A teraz proszę, żeby uszanować moją decyzję. Nie chcę, żeby moi znajomi, rozsiani po całej Polsce, codziennie po kolejnych nieprawdziwych publikacjach zamartwiali się o mnie. Sama chcę im to wyjaśnić.
Miejmy nadzieję, że tabloidy uszanują wolą aktorki, a paparazzi nie będą za nią biegać po szpitalnych korytarzach.
zespół wSumie.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/70732-przybylska-dementuje-doniesienia-o-chorobie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.