Książę Jerzy Aleksander Ludwik Mountbatten-Windsor z Cambridge ma już miesiąc. W jego pokoiku co chwila pojawiają się nowe zabawki i mebelki.
Będzie miał zabawki słoni i nosorożców w całym pokoju. Ściany pokryte będą gąszczem lub czymś w tym stylu. Chcemy, żeby dorastał w pokoju, w którym będzie czuł się, jakby był w dżungli -
powiedział książę William telewizji CNN.
Oj biedny maluch, żeby tylko jak dorośnie nie wspominał swojego pokoju niczym koszmaru. Miejmy też nadzieję, że rodzice powstrzymają się przed wieszaniem na ścianach wypchanych głów prawdziwych zwierząt, bo następca tronu popadnie w stany lękowe.
Co ciekawe: jeden ze słoników z pokoiku księcia Jerzyka pochodzi z... Polski, a dokładnie z Trzebiatowa. Pluszak, którego w prezencie wysłali książęcej parze mieszkańcy miasteczka, tak bardzo spodobał się księżnej Kate, że ta kazała swojej osobistej sekretarz wysłać list z podziękowaniem.
Warto dodać, że książę Jerzy na co dzień śpi w kołysce, którą wykonali stolarze z pracowni rzeźbiarza Dariusza Bergiera w Tuszynie.
Maciej Gąsiorowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/70684-ksiaze-jerzyk-i-jego-pokoj