Brad Pitt jest za głupi?

Okazuje się, że nie wystarczy być znanym, lubianym i mieć wielkie zasługi dla kultury. Zarząd Los Angesles Museum of Contemporary Art uznał, że aktor jest "za głupi", aby zostać członkiem zarządu tej instytucji.

Co ciekawe, to sam aktor chciał się jeszcze bardziej zaktywizować w działaniach na rzecz muzeum. Tym razem musiał jednak spotkać się z odpowiedzią odmowną.

Brad zawsze wspierał muzeum, więc zapytał, czy mógłby wziąć udział w pracach na jego rzecz, na wyższym poziomie. Choć zarząd docenia ambicje Brada, obawiam się, że może okazać się trochę za głupi na to, aby działać na rzecz kultury akurat na tej płaszczyźnie. On nawet nie ma wyższego wykształcenia -

mówi informator "Daily Star".

Ciekawe, czy pracownicy muzeum dalej będą mogli liczyć na pomoc ze strony aktora... A może, po prostu, Brad będzie udawał, że ich nie zna? W końcu celebryta otwarcie przyznał, że cierpi na prozopagnozję (choroba, która uniemożliwia rozpoznawanie twarzy - przyp. red.).

gah