Gospodarz "Familiady" znowu błysnął swoim "legendarnym" dowcipem. Karol Strasburger klasycznego "suchara" opowiedział w programie Łukasza Jakóbiaka "20m2 Łukasza".
- Tatusiu kochany, zawsze chciałeś mieć chłopca, syna. Mam dla ciebie dobrą wiadomość. Jestem po kuracji hormonalnej. Będę chłopcem.
- A co ty córeczko jaja sobie robisz?
Prawda, że humor iście strasburgerowski? Aktor jednak swój własny dowcip bardzo lubi, bo, jak zawsze, obśmiał się po pachy.
Przypomnijmy sobie jeszcze kilka dowcipów w wykonaniu pana Karola.
Małżeństwo na wakacjach za granicą. Po pokoju hotelowym biega mysz. Żona krzyczy do męża, by coś z tym zrobił. Mąż chwyta za słuchawkę i dzwoni na recepcję. - I'm calling from room 15. Do you know a film "Tom and Jerry". - Yes I do! - Okey, Jerry is here.
Ten jest naprawdę "mocny".
Przybiega leśnik do leśnika. - Stasiek widziałem jak w lesie dzik zaatakował twoją żonę. - Jak ją zaatakował, to niech się teraz broni.
Do pamięci widzów "Familiady" przeszedł też żart o niedźwiedziu i zającu.
Maciej Gąsiorowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/70000-strasburger-i-zart-o-transseksualiscie