Joanna Brodzik ma poważne problemy ze swoją rolą. Jej wątek w "Ciszy nad rozlewiskiem" znacznie się skurczył. W popularnym serialu zapowiadają się poważne zmiany.
Koło Ostródy ruszyły zdjęcia do 5. sezonu serialu opartego na bestsellerze Małgorzaty Kalicińskiej „Dom nad rozlewiskiem”. Tym razem filmowcy do zrealizowania produkcji otrzymali o 30 dni mniej niż w poprzednich sezonach.
Podczas 50 dni przeznaczonych na zdjęcia, Brodzik pojawi się jedynie 8 razy. To oznacza, że przy dziennej stawce 6 tys. zarobi jedyne 48 tys. zł. Poprzednie role przyniosły jej dochód nawet po 300 tys. za sezon.
Teraz pałeczkę przejmie młodzież.
W nowych odcinkach zobaczymy głównie młodych bohaterów – zdradziła Katarzyna Kalicińska, producentka serialu.
Fabuła będzie głównie koncentrować się na losach postaci granych przez Olgę Frycz i Antka Królikowskiego. To ich perypetie mają utrzymać zainteresowanie widzów. Natomiast informacje na temat odejścia Małgorzaty Braunek, okazały się nieprawdziwe. Aktorka pojawi się na planie, o ile pozwoli jej na to stan zdrowia.
Ciekawe, czy po tych zmianach serial wciąż będzie się cieszył sympatią widzów? Mimo wszystko, produkcja jest kojarzona przede wszystkim z Joanną Brodzik.
AC/se.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/69626-cisza-nad-joanna-brodzik