Zarzuty za atak na Miecugowa

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Trzy lata więzienia grożą 25-latkowi, który napadł na Grzegorza Miecugowa podczas 19. Przystanku Woodstock.

Białostoczanin o internetowym pseudonimem Axelio wskoczył na scenę i cisnął w prezentera "Szkła kontaktowego" kartkę z napisem "TVN kłamie".

Mężczyźnie postawiono dwa zarzuty - zakłócania imprezy masowej oraz używania przemocy w celu zmuszenia dziennikarza do opublikowania lub zaniechania opublikowania materiału prasowego. Oskar Wądołowski był wcześniej karany - czytamy na wirtualnemedia.pl.

Krzyczał już na Owsiaka, Komorowskiego, obrażał Buzka. Jego sensem istnienia jest chęć zrobienia zadymy i pojawienia się w sieci. Jestem przekonany, że akcja była zaplanowana -

stwierdził Grzegorz Miecugow.

Musi odczuć, że zrobił źle i ponieść konsekwencje. Mi nic nie jest -

dodał dziennikarz.

W sprawie ataku na Grzegorza Miecugowa głos zabrał sam premier Donald Tusk.

Państwo, co prawda nie pytacie, ale mam wewnętrzną potrzebę powiedzieć, że nie akceptuję i uważam za coś wyjątkowo ohydnego używanie przemocy wobec kogoś, dlatego, że ten ktoś ma inne poglądy. Ta osoba, która dopuściła się tego czynu, musi za to odpowiedzieć, bez dwóch zdań -

powiedział Tusk.

Organizator Przystanku Woodstock przeprosił za incydent. Jurek Owsiak agresora nazwał mianem "fanatyka".

Maciej Gąsiorowski

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych