Kolejny gwiazdorski związek się rozpadł. Plaga jakaś? Marcin Miazga, mąż Adrianny Biedrzyńskiej, został wyrzucony z domu. Aktorka związała się z innym mężczyzną.
Ada po 19 latach małżeństwa rzuciła mnie i to przez telefon! -
powiedział w rozmowie z "Faktem" Miazga.
Magazyn "Na żywo" donosi, że Biedrzyńska nawiązała romans z tajemniczym mężczyzną z Kanady. To Sebastian Błaszczak, były konferansjer
Po prostu wyrzuciła mnie z domu. Wszystko dla nowego faceta, który zajął moje miejsce -
dodał porzucony mąż.
Powodem rozstania mają być także długi męża Biedrzyńskiej, o których było głośno w 2003 roku. Miazga miał m.in. pożyczyć pieniądze od Tomasza Stockingera i ich nie oddać.
Tymczasem aktor "Klanu" zaprzecza jakoby pan Marcin był mu jeszcze winien jakieś pieniądze.
Sprawy pomiędzy mną a panem Miazgą są dawno załatwione. Zawarliśmy umowę w sądzie. Dostałem z powrotem wspólnie zainwestowane pieniądze –
mówi Stockinger.
Co ciekawe, córka aktorki Michalina Robakiewicz (gra w "Klanie" postać Kamili), stoi po stronie ojczyma.
Z matką praktycznie nie utrzymuje kontaktów, a Marcin Miazga wciąż jest dla niej ojcem, choć nie biologicznym. Uczucia, jakim darzą się mąż i córka aktorki, nie zmieniły się -
mówi "Faktowi" znajomy Miazgi.
Ach to życie w wyższych sferach. Gubimy się w tym.
Maciej Gąsiorowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/67881-przypadki-adriany-biedrzynskiej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.