Ojciec Mateusz stanie za kamerą

Po wakacjach TVP1 rusza z kolejną serią kultowego serialu „Ojciec Mateusz”. Jak podaje SE, widzów czekają zaskakujące zwroty akcji oraz interesujące zmiany w obsadzie. Pewną nowością jest fakt, że Artur Żmijewski, tytułowy ojciec Mateusz, na trzy odcinki porzuca sutannę i wciela się w rolę reżysera.

Nie zabraknie nowych przygód, wciągających intryg oraz znanego widzom, z poprzednich sezonów, poczucia humoru. Już wiadomo, że w poszukiwanie przestępców włączą się dwie znane postacie: gospodyni Natalia (Kinga Preis) i Pluskwa (Eryk Lubos). Sam Żmijewski postanowił na trzy odcinki porzucić rolę sandomierskiego księdza-detektywa i zająć miejsce reżysera. Wielbicielom serialu zdradza:

Po wakacjach możemy spodziewać się wszystkiego co najlepsze. Nie tylko w warstwie kryminalnej, ale też obyczajowej. Perypetie głównych bohaterów nadal będą śmieszyć, ale też mrozić krew. Pojawi się też wiele fantastycznych postaci gościnnych, które wnoszą dodatkowy kolor do serialu.

O swojej pracy natomiast mówi:

Najtrudniejsze w pracy reżysera jest to, że trzeba znać odpowiedź na każde, nawet najbardziej niepotrzebne i głupie pytanie. (...) Musimy wiedzieć w jakim kierunku zmierzamy, w jakim kierunku każda rola ma się rozwijać, po to, żeby potem wszystkie punkty, które mamy, zetknęły się w momencie takim, jaki potrzebujemy.

Miejmy nadzieję, że zabawy Żmijewskiego w reżysera nie zaszkodzą lubianemu serialowi.