Mimo że, Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell nie są ze sobą od kilku lat, to nasza aktorka jest od hollywoodzkiego gwiazdora uzależniona. Wszystko przez alimenty, jakie aktor płaci na swojego syna Henry Tadeusza.
Alicja ma poważny dylemat. Jeśli chciałaby związać się z kimś na stałe, to straci wtedy połowę alimentów.
Do tej pory Bachleda-Curuś dostaje co miesiąc 100 tysięcy złotych. Jeśli zacznie z kimś romansować, straci połowę funduszy. Taki warunek postawił jej Colin Farrell. Aktor założył jej w ten sposób swoisty pas cnoty - czytamy w "Fakcie".
Czy dla Alicji pieniądze są ważniejsze od nowej miłości? Póki polska aktorka nie gra w kasowych filmach, może tak niestety wyglądać.
Maciej Gąsiorowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/66314-dramat-bachledy-curus-nowy-zwiazek-albo-kasa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.