Znany amerykański aktor, Tim Allen, by uniknąć surowej kary, w 1978 r. zdradził kolegów z narkotykowego biznesu
2 października 1978 r. aktor, głownie znany z roli złotej rączki w sitcomie "Pan Złota Rączka" został aresztowany na międzynarodowym porcie lotniczym Kalamazoo/Battle Creek.
Powodem zatrzymania było znalezieniu u niego 650 g kokainy. W trakcie przesłuchania pan "złota rączka" (raczej "złoty strzał") przyznał się do uczestnictwa w zorganizowanym przemycie narkotyków.
Allan, który wsławił się również podkładaniem głosu pod Buzz'a w superhitowej serii "Toy Story", nie poprzestał na tym.
W zamian za złagodzenie kary z grożącego mu dożywocia na 3-7-letnie pobawienie wolności, postanowił pozbawić swoich współpracowników anonimowości.
Funkcjonariuszom służb do walki z narkobiznesem (DEA) przekazał nazwiska wszystkich zamieszanych w sprawę osób: dostawców, kolegów-dealrów itp.
Dzięki temu już po 2 latach i 4 miesiącach odsiadki, 12 czerwca 1981 r. późniejszy odtwórca roli Św. Mikołaja wyszedł na wolność i mógł zacząć chodzić na castingi do seriali.
Jak mu się udało spokojnie przetrwać więzienie po "wsypaniu" kilkunastu osób, nie wiadomo. Być może za ochronę strażników, donosił na kolegów spod celi.
Paweł Korsun
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/65239-mroczna-przeszlosc-zlotej-raczki