Lektura książki " Tadeusz Broś. Sorry Batory, czyli przypadki Pana Teleranka" Anity Czupryn i Pawła Brzozowskiego, może się wydać dla wielu bulwersująca. Wszystko przez opisane w niej seks skandale.
W "Teleranku" czyli najpopularniejszym programie dla dzieci, nie brakowało dwuznacznych sytuacji. Jedną z takich historii jest piosenka "Lizak" nieżyjącego już Jacka Skubikowskiego. W tekście wydawałoby się zwyczajnej dziecięcej piosenki, kryje się powiązanie z seksem oralnym.
"W kinie ciemno, ciemno, nikt nie patrzy, nie słyszy też nikt, weź go do buzi, zwykły lizak, a nie kij. Przecież nie ma w tym nic złego, chwyć oburącz i ssij, mocno ssij" - brzmiał teks utworu.
Emitujemy ją w programie i nagle robi się skandal. Co prawda nigdy nie wyszedł on poza mury telewizji. Dzieciom ta piosenka kojarzyła się wyłącznie z lizakiem. Dla dorosłych była dwuznaczna. Zrobił się szum. Przestaliśmy ją nadawać
-wspominał Tadeusz Broś
Potem była inna "seksafera". W ogłoszonym konkursie "Skarby nad skarbami" jedna z przysłanych do redakcji kandydatur dotyczyła... genitaliów. 15-latek przysłał list, w którym napisał: "Otóż ja, panie Broś, mam kut... 18 centymetrów. O tym, że jest to niezwykłe, powiedziała mi moja ciocia, kiedy mnie kąpała".
Nie omieszkałem pokazać tego listu w redakcji. Baśka (Barbara Karwas) była oburzona. A „Sonda” umierała ze śmiechu przez pół roku. Kiedy Kurek albo Kamiński spotykali mnie na korytarzu, witali mnie cytatem z listu: Otóż ja, panie Broś...
-czytamy wypowiedź Brosia.
Przypomnijmy, że Tadeusz Broś prowadził "Teleranek" (1972-2009) w latach 80-tych. Z TVP odszedł w 2000 roku i popadł w chorobę alkoholową. Kilka lat przed śmiercią zaczął pracować jako taksówkarz. Dziennikarz zmarł w październiku 2011 roku. Miał 62 lata.
Maciej Gąsiorowski/fakt.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/64976-seksafera-w-teleranku