Szefowie Disneya, który niedawno zakupił prawa do "Gwiezdnych Wojen" i wyprodukuje ich kolejną część, nakazali aktorom, by... schudli.
W 7. części legendarnych "Gwiezdnych Wojen" wystąpią aktorzy, którzy zagrali w pierwszych epizodach sagi.
Dietetyczne sugestie zostały skierowane przede wszystkim do Carrie Fisher (księżniczka Leia) i Marka Hamill'a (odtwórca roli Luke'a Skywalker'a), ale można przypuszczać, że Han Solo (Harrison Ford) też się przejdzie na gwiezdną siłownię.
Producenci "siódemki" chcą, by, dziś około 60-letni aktorzy, zbliżyli się do wyglądu ich postaci sprzed ponad 30 lat. Podobno Disney i LucasFilm nie zamierzają żałować na ten cel grosza:
Producenci chcą pomóc aktorom wrócić do formy. Budżet "Gwiezdnych wojen" jest ogromny, więc nie będzie problemu z załatwieniem osobistych trenerów i najlepszych specjalistów od żywienia -
mówi źródło bliskie ekipie produkcyjnej i dodaje:
Mark i Carrie muszą jak najbardziej zbliżyć się do swojego wyglądu z pierwszych części.
Harrisonowi Fordowi nie podesłano jeszcze trenera, ale nie wiadomo, czy dlatego, że go nie potrzebuje, czy też nie znaleziono odpowiednio odważnego, który zechciałby się zmierzyć z humorami Forda.
Zdjęcia do VII części "Gwiezdnych Wojen" w reżyserii J.J. Abramsa rozpoczną się w styczniu 2014 w studiu filmowym Pinewood w Wielkiej Brytanii. Nad scenariuszem pracuje Michael Arndt i miejmy nadzieję, że Star Wars VII będzie nieco poważniejsze niż jego największy sukces, Toy Story 3.
Paweł Korsun
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/64173-gwiezdne-diety