Uwaga na "Hello Kitty"!

Kotek „Hello Kitty”jest dziś wszędzie. Znajdziemy go w bajkach, na zabawkach, ubrankach dla dzieci i przyborach szkolnych. Jednak uwaga! Słodki kotek wcale nie jest bezpieczny. Może nieść ze sobą zagrożenia duchowe.

Istnieje legenda, według której dziecko twórcy kreskówki, zachorowało ciężko na nowotwór jamy ustnej. Zrozpaczony ojciec miał zawrzeć pakt z diabłem - w zamian za uzdrowienie dziecka miał obiecać szatanowi rozpowszechnienie wizerunku, za sprawą którego czczony będzie demon. Podobno dlatego Hello Kity nie ma ust. Nie sposób zweryfikować tej historii. Warto jednak przytoczyć kilka opinii egzorcystów w tej sprawie.

Hello Kitty to miły, słodki kotek, ale do czegoś on może prowadzić -

twierdzi ks. Paweł Popielnicki, egzorcysta w diecezji białostockiej.

Ksiądz zwraca uwagę, że z wizerunkiem Hello Kitty produkowana jest broń, odzież erotyczna, wibratory. Wizerunek Hello Kitty został także umieszczony na figurce Matki Bożej, w ten sposób ją profanując. Istnieją także różańce z Hello Kitty. Z wizerunkiem kotka produkuje się nawet… trumny.

Może niczego demonicznego w tym nie ma, ale jeżeli przyzwyczaimy się do tego wizerunku jako dzieci, to sięgniemy po dalsze formy. Są karabiny F16 z Hello Kitty, a przede wszystkim przemysł pornograficzny -

ostrzegł kapłan.

Jak wskazuje z kolei Małgorzata Więckowska, pedagog i medioznawca, gadżety z Hello Kitty przedwcześnie oswajają dzieci ze sferą erotyki.

W jakim celu produkuje się stringi dla dziewczynek z Hello Kitty? Te dzieci przygotowuje się pod seksbiznes -

uważa pedagog.

Skoro przyzwyczajamy się do pewnych zachowań, być może z czasem pójdziemy o krok dalej. Być może. Ale to „być może” wystarczy, aby nie podejmować tego rodzaju ryzyka –

stwierdził ks. Paweł Popielnicki.

W osobistej praktyce nigdy nie spotkałem się, żeby kogoś związały demony przez kontakt z Hello Kitty -

twierdzi z kolei O. Sergiusz Niziński, karmelita z poznańskiego Wzgórza św. Wojciecha, dodając, że czasami przy tego typu zabiegach, np. rozprzestrzenianiu historii, jak ta o Hellow Kity i szatanie, możemy mieć do czynienia ze zwyczajnym działaniem marketingowym, mającym na celu zniszczenie konkurencji.

Chciałbym jednak podkreślić, że pewne znaki rzeczywiście przywołują obecność złych duchów, tak jest w przypadku pentagramu. Tak samo, jak inne znaki przywołują obecność Boga, jak np. krzyż -

dodał.

Informacje o zagrożeniach mogących wiązać się z popularną zabawką wywołały konsternację wielu rodziców. Niezależnie jednak od wiary bądź niewiary w istnienie osobowego zła, można się zastanowić, czy warto promować wizerunek wykorzystywany zarówno przy produkcji zabawek dla dzieci, jak i gadżetów pornograficznych.

Agnieszka Żurek/Głos Wielkopolski