Mogłoby się wydawać, że olbrzymi dom „pod palmą” z basenem jest marzeniem, z którego trudno zrezygnować. Zwłaszcza, gdy już dopnie się swego i cudowne domostwo znajdzie się naszą własnością. Znana aktorka zdecydowała jednak inaczej.
Gwiazda serialu „Przyjaciele” postanowiła sprzedać swoją piękną posiadłość w Beverly Hills. „Architektoniczne sanktuarium”, jak nazywają media jej domostwo, było symbolem nowoczesności i dostatniego życia gwiazdy, która zdobyła serca milionów fanów i... miliony dolarów.
Duża przestrzeń, przestronne pokoje, egzotyczna roślinność, marmury, postmodernizm... Trudno oderwać oczu zarówno od wnętrza, jak i otoczenia domostwa Aniston. Trudno sobie wyobrazić, jak można porzucić taką posiadłość.
Póki co, nie wiadomo do kogo trafi domostwo uroczej aktorki. A może jednak gwiazda weźmie przykład z bohatera komedii „Ojciec panny młodej” i rozmyśli się w ostatnim momencie? Przeglądając zdjęcia zamieszczone przez portal frontdoor.com, można uznać, że byłoby to dobre rozwiązanie.
A może piękna aktorka czuje się zbyt samotna w tak dużym domu? W końcu, po rozstaniu z Bradem Pittem, trudno jej rozpalić prawdziwe ognisko domowe. A trzeba się napocić, aby ogrzać taki dom...
AM
Załączone zdjęcia stanowią screenshoty ze strony www.frontdoor.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/63776-ale-dom-a-aniston-chce-sie-go-pozbyc