Photoshop? Nie, photoszok!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Podczas gdy większość gwiazd nie ma nic przeciwko retuszowaniu ich zdjęć, jest jedna osoba gotowa bić się o "naturalność" swojego wizerunku.

Po niedawnej kłótni (pod publiczkę) między Beyonce, a H&M na temat retuszowania przez grafików sieci "perfekcyjnych" zdjęć piosenkarki w bikini (dostępnych też u nas w podziemiach), czas na kolejną. Tym razem photoshopa na Pani Carter nadużyli ludzie z ekipy Cavalliego.

Wygląda to bardziej na złośliwy żart, albo niezłą imprezę, bo trudno sobie wyobrazić, że ktokolwiek mógł uważać, iż wizerunek Beyonce na zdjęciach reklamujących jej kreację od Cavalliego wygląda naturalnie. I zapewne nie chodziło o "naturelle", a bardziej o "bizzare" (dziwne).

Księżniczka Bey, która na początku czerwca znużyła polskich fanów bardzo nierównym koncertem, na materiałach reklamujących kolejny jej występ (i suknię od Cavalliego) wygląda wręcz karykaturalnie, jak żywcem wyciągnięta z kreskówki o anorektycznych kosmitach.

Panie i Panowie, 5-metrowa Beyonce od Cavalliego

Wywołujące śmiech zdjęcia musiały wściec Beyonce, albowiem w przeszłości już znacznie delikatniejsze (i zapewne potrzebne) użycie photoshopa do jej zdjęć miało powodować jej zdenerwowanie.

Piosenkarka, żona rapera Jay'a-Z, z którym ma 16-miesięczną córkę, Ivy, od zawsze podkreśla, że musi ciężko pracować na swoją "niełatwą" figurę i że jest dumna z efektów.

Nie jestem typem osoby, która nie musi pracować na to. Nie mogę jeść, tego co chcę, czy odpuścić siłowni (...) Nie ma tu prostych prawd, trzeba się poświecić. Chodzi tu nie tylko o siłę fizyczną, ale też siłę umysłu

72-letni projektant, Włoch Roberto Cavalli, który w przeszłości już kilkakrotnie ubierał Beyonce nie skomentował skandalu.

Znając gust i anorektyczne inklinacje światowej sławy designerów, zapewne zdjęciami piosenkarki jest zachwycony.

Dla Beyonce natomiast, to może znak, że czas dać sobie spokój z karierą modelki i skoncentrować się na śpiewaniu i ulepszeniu koncertów.

Paweł Korsun

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych