Była gwiazda NBA, Mookie Blaylock, w ciężkim stanie po wypadku. Pearl Jam przesyła "dobre myśli"...
Koszykarz, który spędził 7 sezonów w Atlanta Hawks, w piątkowy wieczór zderzył się czołowo swoim SUV-em z vanem, którego pasażerka nie przeżyła wypadku.
Nicole Gustin, rzeczniczka szpitala "Atlanta Medical Center", do którego trafił Blaylock, twierdzi, że sportowiec został przywieziony w stanie krytycznym. Przez weekend jego stan jednak uległ lekkiej poprawie i w tej chwili jest określany jako "ciężki"
Do byłego koszykarza płyną liczne wyrazy wsparcia i współczucia. Ślą je nie tylko dawni koledzy z boiska (m.in. gwiazda LA Clippers, Chris Paul), ale również muzycy ze słynnego Peal Jam.
Na dziwi to fanów zespołu, którzy na pewno wiedzą, że członkowie grungowej supergrupy nie tylko lubią oglądać i grać w kosza, ale również pierwsza (jak to się mówi "kultowa") płyta Pearl Jam, "Ten", została tak nazwana na cześć numeru, z jakim na boisku występował właśnie Mookie Blaylock (nr. 10).
Zespół, oczywiście na Twitterze, a jakby inaczej, przesłał słowa "ślemy dobre myśli do Mookiego" wraz ze zdjęciem Blaylocka z dni świetności.
Dołączamy się do "dobrych myśli".
Paweł Korsun
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/56734-pearl-jam-martwi-sie-o-koszykarza
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.