Nieważne czy zagrasz w TVP w serialu, reklamie, filmie, kabarecie czy tylko otworzysz usta na antenie publicznej stacji, a wiadro pomyj masz wylane na głowę przez oszalałą z nienawiści opozycję. Tym razem wielu moralizatorów rzuciło się na aktorów, którzy zagrali w „Szopce w muzeum” Marcina Wolskiego. Wyjątkowo podły jest atak na młodą aktorkę i wokalistkę Kasię Sawczuk, która w niewybredny sposób wyzywana jest w internecie. Tak właśnie zachowują się „obrońcy demokracji” i przeciwnicy nawoływania do nienawiści.
„Szopkę w muzeum” wyemitował program pierwszy Telewizji Polskiej w sylwestra. Politycy i inne osoby z życia publicznego zostały przedstawione w niej jako bohaterowie słynnych obrazów w muzeum. Program wzbudził różne reakcje. Każdy ma oczywiście prawo do własnej oceny, ale nagonka na aktorów, którzy wystąpili w tej satyrze to najgorszy poziom chamstwa. Aktorów szopki wyzywa się tylko za to, że wykonali swój zawód, czyli odegrali swoje role w satyrze.
W „Szopce Noworocznej” wystąpili m.in Jerzy Zelnik, Jacek Borkowski, czy 19-letnia Katarzyna Sawczuk, finalistka „The Voice of Poland” i początkująca aktorka.
Najpierw dostało sięBorkowskiemu. Na swoim profilu na Facebooku został wyzwany m.in od szmat.
Należę do osób, które odpowiadają za to, co robią, dlatego nie będę się w żaden sposób kajał. Dostałem do wykonania określone zadanie i je zrobiłem. Nie jestem za żadną opcją polityczną, a to, że każdy interpretuje sobie „Szopkę”, jak chce, to jego prywatna sprawa.
– powiedział fakt24.pl, Borkowski.
Na Facebooku Jerzego Zelnika, który zagrał księdza aż roi się od nienawistnych komentarzy. Zelnik został w nich sprowadzony do roli aktorzyny, nazwano go dnem, gnidą i świnią. Takich właśnie określeń używają ludzie, którzy idąc pod rękę z KOD-em krzyczą o demokracji, wolności słowa i protestują przeciwko nawoływaniu do nienawiści.
Aktorzy jak Zelnik czy Borkowski, z najróżniejszymi atakami już w swoim zawodowym długim życiu mieli do czynienia. Mają grubszą skórę i potrafią się bronić przed trollami. Co ma jednak powiedzieć młoda i niedoświadczoną 19-letnia Kasia Sawczuk, na której Facebooku powypisywano stek oszczerstw? Trudno wymienić wszystkie, ale niektóre zasługują na „wyróżnienie”:
Jakie to uczucie prostytuować się tak publicznie?
Za ile młoda aktorka sprzedaje się władzy? Za tanio. Zmień sobie imię na Tania.
WSTYYYYYYYYYD !!!!!! strzeliłaś sobie, nawet nie w kolano, ale w łeb.
Pieniądze nie śmierdzą, wstyd
Mówią że cnotę można stracić tylko raz. Szopka noworoczna będzie ci towarzyszyła do końca kariery zawodowej. Brawo.
(…) TVPis reżimowa nie będzie trwała wiecznie . A co potem? Kto zechce z tobą pracować???
Katarzyno, co teraz będzie z Tobą..?
Portal Tomasza Lisa również postanowił pochylić się nad „fatalną pomyłką” młodej aktorki. Poświęcił jej artykuł „Od hipsterki do pupilki prezesa Kurskiego. Znajomi oburzeni występem Kasi Sawczuk w szopce noworocznej.” W publikacji czytamy, że „jeden z dawnych znajomych” Kasi Sawczuk twierdzi, że „ona idzie jak czołg i nie zawaha się przed najgorszą kompromitacją, żeby tylko zrobić wielką karierę.” Szkoda, że znajomy nie ujawnił się pod nazwiskiem z tak odważnym wyznaniem. Z tekstu dowiadujemy się także, że znajomi młodej gwiazdy są oburzeni jej „koniunkturalną postawą”. Autor artykułu uznał również, że jeden występ Sawczuk w „Szopce w muzeum” predysponuje ją do roli „pupilki prezesa”.
Jakby tego było mało po Sawczuk przejechała się także jak zawsze czujna Karolina Korwin-Piotrowska.
Środowisko aktorskie jest bardzo anty-pisowskie, więc Kasi będzie trudno wymazać z życiorysu tę kompromitację. Pewnie dzięki temu, łatwiej jej będzie na castingach do seriali TVP, na które niektórych jej kolegów i koleżanki już nie zapraszają. Osobiście uważam, że taki koniunkturalizm jest po prostu obrzydliwy. Bardzo współczuję tej dziewczynie, bo młody wiek nie jest żadnym wytłumaczeniem głupoty. A Sawczuk wystąpiła w spektaklu nienawiści, który przekreśla wiele lat budowania w Polsce tolerancji wobec mniejszości. Rozumiem, że Kasia wydeptuje sobie ścieżkę do gabinetu prezesa, jeśli powstanie druga część „Smoleńska”, czy innych „Wyklętych”, to ona rolę już ma.
– czytamy na Facebooku Korwin-Piotrowskiej.
Na szczęście nie wszyscy mają paranoje. Jest sporo, a nawet bardzo dużo osób, którym „Szopka Noworoczna” bardzo się podobała. Są także przeciwni atakowaniu aktorów.
-
SUPER OFERTA! Zamów roczną prenumeratę miesięcznika „wSieci Historii”, a książkę „Tajemnice stanu wojennego” otrzymasz gratis!
Pospiesz się – mamy tylko 100 książek w prezencie! Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/322047-czy-to-juz-psychoza-podly-atak-na-aktorow-szopki-noworocznej-tvp-kto-zechce-z-toba-pracowac