Wcześniej było bardzo dobrze, a teraz jest bardzo źle. Tak myśli Jerzy Stuhr, który jest zdegustowany Polską pod rządami PiS. 500 +, Mieszkanie +, leki dla seniorów, reformy proponowane przez Morawieckiego- to wszystko tylko i wyłącznie propaganda. Aktor kompletnie oderwał się od rzeczywistości i próbuje straszyć rządem PiS swoich rodaków. Gdyby to nie było tak żałosne, mogłoby być nawet zabawnie.
Jerzy Stuhr znalazł się w jednym szeregu z tymi, którzy twierdzą, że nasz kraj przypomina w tej chwili PRL, a nawet idzie dalej, mówi, że w czasach komuny było lepiej.
Wtedy to jednak było zorganizowane, przygotowane, przemyślane, biuro cenzury, komitety partyjne… A dzisiaj to jest chaos, na dziko, byle jak, bez planu na całość
—mówi w rozmowie z serwisem wp.pl.
Aktor twierdzi, że to rząd prowokuje nieprzychylne komentarze i hejt jaki spadł na niego i jego syna Macieja. Ma na to nawet dowód:
(…) jak Jarosław Kaczyński powiedział o Tusku do ludzi: „A niech go oni sobie tam wezmą!”. Oni! Oni! Ta pogarda… Boże… Ta pogarda dla Zachodu bierze się ze strachu. Ze strasznego, wielowiekowego kompleksu. Jak biskup Dydycz, który mówi, że przedtem był terror wschodu, a teraz jest terror zachodu. Za komuny Zachód też był zły i zgniły
—twierdzi i podkreśla, że dzięki pracy przenosi się do pięknego i innego świata, w którym nie ma tak niemiłych mu osób jak Jarosław Kaczyński, Antoni Macierewicz i Jacek Kurski.
Stuhr sugeruje, że jest atakowany przez ogólnie mówić środowisko związane z PiS, bo nie dał się kupić tej władzy.
Są wściekli, bo niektórych ludzi nie mogą kupić. Tych wszystkich średniaków mogą – stanowiskami, przynależnością partyjną, fotelem w spółce. A niektórych kupić jednak nie mogą. Niektórzy się nie dają. I tych właśnie wyzywa się dzisiaj od „elity”
—powiedział.
Bardzo boli go, że niej hołubiony tak jak dawniej i podkreśla:
Ja dla nich jestem osłem ze Shreka. I może jeszcze Maksiem z „Seksmisji”. Maksio i Shrek. A za poprzedniej władzy bywało zupełnie inaczej. Jak robiłem „Rewizora”, to byłem zapraszany do wszystkich naczelnych władz telewizji polskiej
—mówi.
Do aktora nie docierają argumenty, że prezydent Andrzej Duda i rząd Beaty Szydło cieszy się poparciem społecznym. Z lekceważeniem mówi o ich wyborcach.
Robimy błąd, że ciągle patrzymy z punktu widzenia Warszawy. Wybory wygrywa się dzisiaj na wsi. A dlaczego prezydent Duda jeździ po jakichś dziurach i małych miasteczkach? Tylko to go interesuje. I msza u Rydzyka
—ironizuje Jerzy Stuhr i podkreśla, że swoją wiedzę o sytuacji w Polsce czerpie tylko z jednego źródła.
Na swoje nieszczęście jeszcze sobie taką aplikację w komórce zrobiłem, że TVN24 mogę ciągle oglądać na żywo. I łapię się na tym, że w Rzymie siedzę na planie, mam przerwę, i co? TVN oglądam
No to już wiadomo dlaczego nic mu się teraz w Polsce nie podoba, ani 500 +, ani program Mieszkanie +, ani reformy proponowane przez ministra Morawieckiego. Wszystko jest złe.
W każdym reżimie dawali. W tym też dają. Fidel Castro dał elektryfikację. Gomułka dał wczasy, socjal, stołówki, wszystko. To Gomuła dał! Do Kołobrzegu się jeździło, wczasy były, słońce świeciło. Gierek dał małego fiata! A i tak wszyscy przegrali. Ci też przegrają.
Ciekawe, czy Jerzy Stuhr powiedziałby to samo, patrząc prosto w oczy rodzinom, które dzięki programowi 500 + mogły po raz pierwszy wysłać dzieci na wakacje, kopić im prezenty na święta, albo węgiel, by rodzina nie marzła w zimę.
ZOBACZ TEŻ:
ann/wp.pl
TYLKO MY TO MAMY! Kubek lemingowy wPolityce.pl. Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy. Kubek o głębokim wnętrzu. Do nabycia TYLKO „wSklepiku.pl”!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/321138-a-stuhr-swoje-gorszy-go-500-w-kazdym-rezimie-dawali-w-tym-tez-daja-fidel-castro-dal-elektryfikacje-gomulka-dal-wczasy-socjal-stolowki-wszystko