Jeszcze w czerwcu Andrzej Zieliński miał poważny wypadek samochodowy. Złamał sześć żeber, mostek, łopatkę i kręgosłup w odcinku lędźwiowym. Ale jak widać zdrowie ma jak koń, bo już w minioną niedzielę tańczył na parkiecie ze swoją świeżo upieczoną żoną.
Ślub legendarnego muzyka odbył się w Dworku Białoprądnickim w Krakowie. Wybranką Skalda jest Marta Chojecka. Para jest ze sobą już 20 lat, ale to właśnie teraz postanowili scementować swój związek.
Jak donosi „Super Express” w pewnym momencie imprezy pan Andrzej razem z bratem Jackiem, wokalistą zespołu, wskoczyli na scenę i zagrali dla gości swoje największe przeboje, jak „Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał” czy „Prześliczna wiolonczelistka”. Wesele trwało do rana. W Skaldach wciąż jest rock’n’rollowy duch.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/309266-w-milosci-nie-liczy-sie-wiek-72-letni-andrzej-zielinski-ze-skaldow-stanal-na-slubnym-kobiercu