Aktorka Iza Miko przeżyła dwa lata temu tragedię. Jej chłopak zmarł po przedawkowaniu narkotyków. Była to dla niej „najważniejsza lekcja w życiu”.
Jestem przekonana, że nic nie dzieje się bez powodu. Śmierć Charliego była dla mnie bardzo ważnym wydarzeniem dla mego rozwoju duchowego. Po dwóch latach mam już odwagę tak o tym mówić. Charlie odszedł i jest po drugiej stronie, lecz moim zadaniem jest pogodzić się z tym i kroczyć dalej swoją ścieżką. Z pokorą i wiarą w to, że ten przeznaczony mi człowiek pojawi się kiedyś w moim życiu, w momencie idealnym dla mnie i dla niego.
– wyznała w „Twoim Imperium”.
Aktorka od dawna współpracuję z organizacjami, które wspierają bezdomnych. Ostatnio zaczęła z nimi się spotykać i rozmawiać.
To dla mnie bardzo ważne. Często odwiedzam miejsca, w których żyją bezdomni. Przywożę im jedzenie, dużo rozmawiamy. Są mi wdzięczni za tę pomoc, ale najbardziej cieszą się z tego, że ktoś zechciał poświęcić im czas. Jestem też świadkiem wielu zabawnych i jednocześnie wzruszających sytuacji, bo oni zawsze próbują mi się odwdzięczyć i wymyślają na to różne sposoby. Ostatnim razem napisali i zaśpiewali dla mnie piosenkę.
– opowiada „Twojemu Imperium”.
Pasjonująca rozmowa Grzegorza Górnego i Rafała Tichego z ks. prof. Waldemarem Chrostowskim: „Bóg, Biblia, Mesjasz”. Książka do kupienia „wSklepiku.pl”. Polecamy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/306574-iza-miko-smierc-ukochanego-byla-wydarzeniem-dla-mego-rozwoju-duchowego