Pieczyński w histerii:"Zaknebluje nam się usta, będzie cenzura!". I znów atakuje Kościół

Zaknebluje nam się usta, będzie cenzura

— straszył na antenie Superstacji Krzysztof Pieczyński.

Aktor, który odstawił swoją profesję na rzecz szerzenia swojej antykościelnej propagandy, jest rozczarowany, że politycy nie interesują się jego działaniami. Odniósł się także do obecnej sytuacji politycznej, wieszcząc nadchodzącą jego zdaniem cenzurę.

Sprawa TK to jest czubek góry lodowej. Po tej sprawie będą inne sprawy. Zaknebluje nam się usta, będzie cenzura

— mówił w programie „Nie ma żartów”.

Oczywiście to był jedynie wstęp do ataku na Kościół.

To jest początek procesu, który ma doprowadzić Polaków, żeby znowu zwrócili się do Kościoła jako do Zbawiciela. Jako do tego, który ma nas zbawić tym razem przed islamem. A przed czym nas zbawiał przez ostatnie tysiąc lat kościół? Zawsze jest jakieś zagrożenie, ale tym największym jest Kościół.

Na tym jednak się nie skończyło. W dalszej części wywodu nie przebierał w słowach.

Politycy, którzy konsultują się z Kościołem w sprawach Polski, są zdrajcami tego narodu!

— stwierdził Pieczyński.

Chyba po takich słowach nie powinien oczekiwać, że jakiś polityk może go traktować poważnie…

lap/superstacja.tv

---

Książka, która otwiera i ujawnia tajemnice celebrytów:„Alfabet salonu” autorstwa Krzysztofa Feusette’a.

Fascynująca literatura ludzkich postaw i dokonań oraz często pokazanego ludzkiego zakłamania i oszustwa. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”!