Karolak tłumaczy się w Wyborczej z wywiadu dla tygodnika "wSieci". Lis na Twitterze: kłamiesz i to wiesz

„Nie wiedziałem, że w telewizyjnym programie zostanę poproszony o skomentowanie wpisu, który, jak się okazało, jest fałszywy” — powiedział w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” Tomasz Karolak, tłumacząc się z komentowania w programie Tomasza Lisa wpisu z fałszywego konta córki Andrzeja Dudy. To oburzyło samego Lisa, który w wigilijny poranek postanowił nie przebierać w słowach.

Wyobraź sobie, że jesteś ojcem i masz córkę. Twojej córce przydarza się podwójna przykrość, bo nie dość, że ktoś zakłada jej fałszywą stronę, to jeszcze naraża na krytyczne komentarze, które nie mają podstaw. Jestem ojcem, mam córkę i w podobnej sytuacji oczekiwałbym, że zostanie przeproszona

— mówił Karolak gazecie, nawiązując do wywiadu, którego udzielił tygodnikowi „wSieci”.

Poproszono mnie o wywiad, więc pomyślałem, że jeśli skonfrontujemy swoje światopoglądy, wytłumaczymy własne intencje - będą większe szanse na to, żeby skończył się hejt, który na mnie przypuszczono. Otóż hejt się skończył!

— dodał aktor.

Najwyraźniej hejt się jednak nie skończył, bo Tomasz Lis w osobliwym świątecznym nastroju postanowił odpowiedzieć Karolakowi na Twitterze:

lap/GW/Twitter