Bardzo głęboko wierzę w monogamię, to jest dosyć odosobniony pogląd w dzisiejszych czasach
— twierdzi Wojciech Waglewski w rozmowie z „Tygodnikiem Powszechnym”.
Lider zespołu Voo Voo przyznaje, że role w jego małżeństwie nie funkcjonują „w tradycyjny sposób”. Nie jest więc tak, że mąż ma zarabiać pieniądze, a żona prać i „stać przy garach”. Ich relacje mają charakter partnerski. Gdy on jeździł za granicę, żeby zarabiać, jego żona Grażyna zajmowała się domem. Teraz żona muzyka prowadzi swoją galerią, a on „odnajduje się w gotowaniu”.
Jestem więc konserwatywny, ale nie tradycyjny
— wyjaśnia Waglewski.
Twierdzi, że to, jak pracuje i o czym pisze, zawdzięcza tylko i wyłącznie rodzinie. Podkreśla też konieczność dbania o dobre relacje rodzinne.
Wierzę w relacje rodzinne, w to, że trzeba być z dziećmi od małego i że trzeba na te relacje chuchać i dmuchać
— podkreśla Wojciech Waglewski.
bzm/”TP”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/275243-waglewski-wierze-w-relacje-rodzinne-trzeba-na-nie-chuchac-i-dmuchac