Saramonowicz: Raduje mnie, że nie będę już musiał oglądać w Sejmie Millera i Iwińskiego

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Z wyników wyborów cieszą się również ludzie, którzy nie identyfikują się z hasłami głównego zwycięzcy, czyli Prawa i Sprawiedliwości. Reżyser Andrzej Saramonowicz jest bardzo zadowolony z tego, że do parlamentu najprawdopodobniej nie wejdzie lewica reprezentowana przez Leszka Millera i Tadeusza Iwińskiego.

Saramonowicz swój głos oddał na Nowoczesną Ryszarda Petru. Ale to nie wynik tej partii sprawił mu największą satysfakcję.

Trzeba umieć się cieszyć! Dlatego dziś raduję mnie, że nie będę już musiał oglądać w Sejmie Leszka Millera i Tadeusza Iwińskiego. Na wkurw i zażenowanie obecnością w ławach sejmowych Liroya i paru podobnych przyjdzie jeszcze czas

— komentuje reżyser na Facebooku (pisownia oryginalna).

Przypomina też, że od początku nie widział Ewy Kopacz w roli premiera.

Moja intuicja podpowiada mi, że Ewa Kopacz nie nadaje się do roli głównej. I nigdy bym jej w takiej roli nie obsadził

— podkreśla Saramonowicz.

Jego zdaniem Kopacz nie ma charyzmy.

Historia kinematografii zna wiele przypadków filmów, w których w roli głównej obsadzeni zostali aktorzy dobrzy, technicznie sprawni i wewnętrznie wrażliwi, ale bez „boskiej iskry”. Takie filmy nigdy nie stają się hitami, nigdy nie ogląda się ich po wielokroć, nigdy się za nimi nie tęskni. Pamiętamy tylko te filmy, w których człowiek - ukryty w aktorze ukrytym w roli – rozsadza ekran

— tłumaczy reżyser.

Reżyserska intuicja podpowiada mi, że remake filmu „Premier” z Ewą Kopacz nie zapełni sal kinowych. Myślę, że Polski nie stać na taką produkcję

— kończy Andrzej Saramonowicz.

bzm

Czytaj także: Saramonowicz krytycznie o przyjmowaniu uchodźców: „Wiem, że za ten wpis zostanę uznany za nazistę”


Tygodnik „wSieci” już po wyborach. W nowym wydaniu m.in. Jerzy Zelnik ujawnia kulisy prowokacji Wojewódzkiego.

E - wydanie dostępne na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html. Kup koniecznie!

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych