Wojciech Cejrowski poinformował na swoim profilu na Facebooku, że został wezwany przez policję na przesłuchanie. Jak przypuszcza podróżnik, chodzi o filmik „Nie wybierajcie śmieci”, na którym podarł plakat wyborczy Bronisława Komorowskiego.
Czytaj więcej: „Nie wybierajcie śmieci”. Cejrowski drze plakat wyborczy Bronisława Komorowskiego. ZOBACZ WIDEO
Cejrowski zamieścił w internecie skan wezwania, jakie otrzymał od policji. Wynika z niego, że powinien stawić się na komendzie przy ul Żytniej w Warszawie „w charakterze świadka o wykroczenie z art. 480 kodeks wyborczy”.
Art. 498. opisuje wykroczenie polegające na agitacji w czasie ciszy wyborczej. Filmik z plakatem Komorowskiego i aferami Platformy wypuściłem do sieci przed ciszą wyborczą, a ponadto to nie była agitacja. Hasło: „Nie wybierajcie śmieci” zniechęca do głosowania. Agitacja zaś polega na zachęcaniu. No ale… może to chodzi o coś całkiem innego
— zastanawia się Wojciech Cejrowski.
W komendzie milicji przy ul. Żytniej też dawno nie byłem (siedziałem tam za poglądy polityczne jeszcze za komuny)
— wspomina Cejrowski.
Jak dodaje, we czwartek musi się jeszcze stawić w sądzie w Warszawie „na rozprawę w sprawie politycznej”.
Więcej na ten temat napiszę jutro. Gdybym nie pisał, zapraszam na ul. Żytnią - odwiedziny na dołku urozmaicają aresztowanemu pobyt
— kończy Wojciech Cejrowski.
bzm
Czytaj więcej: Zemsta za filmik „Nie wybierajcie śmieci”? Cejrowski: Jak za komuny chodzi za mną policja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/269733-cejrowskiego-neka-policja-za-podarcie-plakatu-z-komorowskim-zostalem-wezwany-na-przesluchanie