A może on chce zostać twoim kierowcą, wykładowcą na uniwersytecie, żoną twojego dziecka? Co jest więc źródłem twojego lęku?
— pyta z troską Szymon Hołownia w wywiadzie dla „Newsweeka”, poświęconym problemowi uchodźców.
Showman i publicysta zarzuca przeciwnikom przyjmowania uchodźców do Polski, że popadają w paranoję, obawiając się rosnącego w związku z tym ryzyka. To według niego skutek braków w wiedzy o tym, co się dzieje na świecie, nadrabianych memami, filmikami i opiniami zamieszczanymi w internecie, pokazującymi to, co najgorsze.
Hołownia powtarza utrwalany przez liberalne media absurdalny argument, jakoby nie było różnicy między muzułmańskimi imigrantami a Polakami, którzy w PRL musieli opuścić swój kraj i wyjechać na Zachód. Powołując się na wojnę na Ukrainie i zagrożenia, jakie z tego wynikają dla Polski, kreśli hipotetyczne scenariusze na przyszłość.
A co, jeśli za kilka lat Niemcy albo Amerykanie będą debatowali o nas tak jak my dziś o Syryjczykach? Oni będą się przepychali kwotami, że chcą przyjąć tylko pięć tysięcy Polaków i żeby tylko nie było wśród nich młodych mężczyzn! Co, jeśli Unia Europejska padnie i będziemy pukać z prośbą o pomoc do Turcji? A tam rozpęta się histeria, że nie, bo jesteśmy obcy kulturowo i nie zintegrujemy się z ich społeczeństwem?
— zastanawia się Hołownia.
Wypomina Polakom, że będąc w Unii Europejskiej czerpią z tego korzyści, a sami nie chcą pomagać innym.
Umknęło nam, że jednak już się troszkę dorobiliśmy. A dzielimy się nader niechętnie
— dodaje.
Przedstawia również ciekawą teorię, dlaczego Europa jest teraz zalewana przez uchodźców. Okazuje się, że sami jesteśmy temu winni!
Statystyki nie kłamią. Polska przeznacza na pomoc rozwojową dla uboższych od siebie krajów tylko 0,08 PKB, jesteśmy najbardziej egoistyczni spośród 27 najzamożniejszych krajów świata!
— oburza się celebryta.
Nie pomagamy ludziom w tym, by mogli zostać w swoich domach, więc oni zostawili je i przyszli do nas
— wyjaśnia, wzywając do „prywatnego rachunku sumienia”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
A może on chce zostać twoim kierowcą, wykładowcą na uniwersytecie, żoną twojego dziecka? Co jest więc źródłem twojego lęku?
— pyta z troską Szymon Hołownia w wywiadzie dla „Newsweeka”, poświęconym problemowi uchodźców.
Showman i publicysta zarzuca przeciwnikom przyjmowania uchodźców do Polski, że popadają w paranoję, obawiając się rosnącego w związku z tym ryzyka. To według niego skutek braków w wiedzy o tym, co się dzieje na świecie, nadrabianych memami, filmikami i opiniami zamieszczanymi w internecie, pokazującymi to, co najgorsze.
Hołownia powtarza utrwalany przez liberalne media absurdalny argument, jakoby nie było różnicy między muzułmańskimi imigrantami a Polakami, którzy w PRL musieli opuścić swój kraj i wyjechać na Zachód. Powołując się na wojnę na Ukrainie i zagrożenia, jakie z tego wynikają dla Polski, kreśli hipotetyczne scenariusze na przyszłość.
A co, jeśli za kilka lat Niemcy albo Amerykanie będą debatowali o nas tak jak my dziś o Syryjczykach? Oni będą się przepychali kwotami, że chcą przyjąć tylko pięć tysięcy Polaków i żeby tylko nie było wśród nich młodych mężczyzn! Co, jeśli Unia Europejska padnie i będziemy pukać z prośbą o pomoc do Turcji? A tam rozpęta się histeria, że nie, bo jesteśmy obcy kulturowo i nie zintegrujemy się z ich społeczeństwem?
— zastanawia się Hołownia.
Wypomina Polakom, że będąc w Unii Europejskiej czerpią z tego korzyści, a sami nie chcą pomagać innym.
Umknęło nam, że jednak już się troszkę dorobiliśmy. A dzielimy się nader niechętnie
— dodaje.
Przedstawia również ciekawą teorię, dlaczego Europa jest teraz zalewana przez uchodźców. Okazuje się, że sami jesteśmy temu winni!
Statystyki nie kłamią. Polska przeznacza na pomoc rozwojową dla uboższych od siebie krajów tylko 0,08 PKB, jesteśmy najbardziej egoistyczni spośród 27 najzamożniejszych krajów świata!
— oburza się celebryta.
Nie pomagamy ludziom w tym, by mogli zostać w swoich domach, więc oni zostawili je i przyszli do nas
— wyjaśnia, wzywając do „prywatnego rachunku sumienia”.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/265279-holownia-bawi-sie-terapeute-i-probuje-leczyc-polakow-z-leku-przed-uchodzcami-a-moze-on-chce-zostac-twoim-kierowca
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.