Nad sukcesem Pawła Kukiz, który okazał się czarnym koniem ostatnich wyborów prezydenckich, głowią się nie tylko politolodzy i socjologowie. Według „Super Expressu” wraz ze wzrostem popularności muzyka rosną również ceny za jego koncerty. Nie brakuje jednak ludzi, którzy martwią się o przyszłość Kukiza. Pytanie, czy szczerze?
Podejrzewam Pawła Kukiza o to, że wymyślił sobie genialny plan na swój marketing
— mówi w rozmowie z „SE” dziennikarz muzyczny Hieronim „Hirek” Wrona.
Artyści muszą być ludźmi wolnymi, a polityk nigdy do końca nie może być człowiekiem wolnym. Odbiorcy zawsze wyczuwają fałsz u twórcy. Obawiam się, że Kukiz może stracić wiarygodność i mówię to z pewnym smutkiem
— dodaje dziennikarz.
Jak pisze gazeta, Paweł Kukiz gra koncert za koncertem. Za godzinny występ byłego lidera Piersi trzeba zapłacić 30 tys. zł brutto.
Standardowa cena proponowana za koncert to 25 tys. zł netto, to daje 30 750 brutto. To kwota jaka przypada na cały zespół
— podkreśla Paweł Kukiz.
Politolog Wojciech Jabłoński przewiduje, że wejście w świat polityki może się dla Pawła Kukiza bardzo źle skończyć.
Jeżeli Kukiz przegra na scenie politycznej, to będzie skończony jako muzyk
— przestrzega politolog w „SE”.
A może po prostu Paweł Kukiz postawił wszystko na jedną kartę i walczy o to, co uważa za najważniejsze. Czy w takim przypadku nie warto zaryzykować nawet tak udanej kariery muzycznej?
bzm/se.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/257993-dziennikarz-muzyczny-oskarza-kukiza-wymyslil-sobie-genialny-plan-na-swoj-marketing