Olbrychski wciąż opłakuje porażkę Komorowskiego: "Przegrał przez gnuśność Polaków"

Bardzo głęboko żałuję że przegrał, bo uważam, że przegrał przez gnuśność Polaków

— ubolewał Daniel Olbrychski w TVN 24, komentując porażkę Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich.

Aktor wraz z żoną przez cały dzień gościł w mediach tłumacząc się z prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Ale chętnie wypowiadał się również na tematy polityczne.

Jeżeli 50 proc. nie idzie głosować, to nie są ci niezadowoleni. Bo niezadowoleni chcą coś zmienić - to jest Kukiz, to jest PiS

— tłumaczył Olbrychski.

Ci zadowoleni nie zagłosowali. Norwid powiedział, jesteśmy wielkim narodem, ale żadnym społeczeństwem

— utyskiwał rozżalony aktor.

Jego zdaniem „zadowoleni, bądź nie najgorzej sobie radzący” Polacy byli przekonani, że Komorowski wygra.

Najzabawniej jednak zabrzmiało stwierdzenie Olbrychskiego dotyczące jego sytuacji majątkowej. Aktor mówił o tym, gdy rozmowa zeszła na temat elektoratu Pawła Kukiza.

Ja jestem zdegradowany  w sensie materialnym. Bo w latach 80-tych byłem jednym z najbogatszych Polaków, bo pracowałem za granicą

— tłumaczył.

Olbrychski zadeklarował, że nadal będzie wspierał Platformę Obywatelską.

Absolutnie, ponieważ znam tych ludzi, wierzę im i jestem bardzo zadowolony. Mimo różnych kłopotów, jakie sam w tej chwili mam, jestem dumny i szczęśliwy, że mieszkam w tym kraju i się obawiam, bo już w końcu mieliśmy te rządy PiS-u. I myślałem, że to coś Polaków nauczyło. Więc „niech nowe przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą, i po szkodzie głupi”

— zakończył Daniel Olbrychski.

Trudno o lepsze podsumowanie dla ostatnich „występów” Daniela Olbrychskiego…

bzm/tvn24.pl

Czytaj także: „Moja wina, moja wina” - Olbrychski publicznie bije się w pierś i mówi, że jest mu „strasznie przykro”