Pogodziłam się z myślą, że moje dziecko jest już w lepszym świecie, do którego wszyscy zdążamy
—mówiła w jednym z wywiadów Eleni, wspominając tragiczną śmierć zamordowanej córki.
Zabójca córki Eleni za kratami miał siedzieć do 2019 roku. Od kilku miesięcy, pod zmienionym nazwiskiem, mieszka w Berlinie. Wyszedł na wolność przed upływem zasądzonego wyroku. Rzeczniczka Zakładu Karnego w Rawiczu w rozmowie z „Faktem” przyznała, że Piotr G. nie jest już ich więźniem.
Zakończył się proces resocjalizacji.
Piotr G. przez kilka lat był chłopakiem Afrodyty - córki Eleni. Gdy dziewczyna chciała zakończyć związek w akcie zemsty zastrzelił Afrodytę.
Wyjście Piotra G. na wolność obudziło u Eleni wspomnienia sprzed lat.
Eleni postanowiła, że nie udziela w tym temacie żadnych wywiadów. To dla niej bolesna sprawa. To, że mu wybaczyła, to jedna sprawa. Ale boli ją, jak to się potoczyło
—przyznał menedżer Eleni, Kostas Tzoka.
Gdyby ode mnie zależało, to bym zasądził karę śmierci, bo tyle ta kobieta przez tego człowieka wycierpiała i cierpi nadal. Ale Eleni to inna kobieta i ona nie jest za tym
—mówił Kostas Tzoka.
Głęboko wierząca Eleni, wybaczyła mordercy.
Gdybym nie wybaczyła, nie żyłabym
—podkreślała w jednym z wywiadów jednocześnie mówiąc:
W moim sercu Afrodyta będzie żyła zawsze. Nadal obchodzę każde jej urodziny, rocznicę śmierci, zastanawiam się, jaka by była, co by robiła, czy miałaby dzieci. (…) Mam pokój w sercu. Bez tego nie mogłabym żyć ani śpiewać
—deklarowała.
ann/”Fakt”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/244207-morderca-corki-eleni-na-wolnosci-z-wiezienia-wyszedl-cztery-lata-przed-uplywem-wyroku