Po pierwsze w moim domu, ani w mojej firmie świąt komunistycznych nie obchodzimy choćby to były dni ustawowo wolne od pracy, zatem wtedy i ja i wszyscy pracowaliśmy normalnie
— napisał Wojciech Cejrowski na Facebooku.
To nie pierwszy raz, gdy znany podróżnik ogłasza bojkot 1 maja i pracuje tak jak co dzień. W tej pracy przeszkodził mu jednak pająk - wprawdzie nie był on czerwony, ale mógł okazać się niebezpieczny. Dlatego pisarz postanowił go unieszkodliwić.
Po drugie z okazji pierwszego maja znalazłem na drukarce stojącej obok mojego biurka włochatego pająka. Czarny, tłusty, włochaty i miał żółte świecące paski - tego typu sygnały wysyłają zwierzęta jadowite. Pszczoły są żółte w paski, węże bywają żółte w paski i tak dalej. Tym razem nie dzwoniłem już po znajomych tylko polazłem po ten sam szprej, którym załatwiłem węża. Hmm… Głupio zrobiłem, gdyż pająki reagują na drgawki a zapachy mają gdzieś. Dostał lizolem, chlorem, acetonem do szyb, płynem do chłodnicy… I nadal się żwawo ruszał. Drukarka dostała plam, a pająk wigoru. Zaczął atakować. Owinąłem obie dłonie grubo papierem kiblowym i go zgniotłem. Przy zgniataniu chrzęścił w kilku miejscach. Takie oto mam wspomnienie pierwszego maja 2015
— podsumowuje Cejrowski.
Wpis potwierdza to, co o Wojciechu Cejrowskim wiadomo od dawna - że jest nieprzejednanym antykomunistą, a zarazem podróżnikiem, któremu niestraszne są różne jadowite bestie.
bzm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/243333-cejrowski-nie-obchodzi-komunistycznych-swiat-1-maja-pracowal-i-zabil-jadowitego-pajaka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.