Niebezpieczeństwo wojny, niebezpieczeństwo dla istnienia tej planety wzrosło wielokrotnie. I na tym polega niewybaczalne wręcz przestępstwo polityki rosyjskiej
— podkreśla Jerzy Hoffman w rozmowie z Wirtualną Polską.
Znany reżyser został poproszony o ocenę sytuacji na Ukrainie. Analizując działania Rosji, Hoffman nawiązał do tragicznej historii swojej rodziny.
Niejednokrotnie dziwiono się temu, że pomimo wywózki, pomimo Syberii, nie jestem rusofobem. Otóż wszystko, co dobre, co nam pomogło przeżyć, spotkało nas ze strony ludzi. Wszystko, co okrutne, co złe, spotkało nas ze strony władz
— tłumaczy reżyser.
Dzisiejsza Rosja to tęsknoty za dawną imperialną przeszłością i nie tylko przyzwolenie, ale aprobata dla silnej władzy
— wskazuje.
Według niego konflikt na Ukrainie to „nie tylko sprawa Krymu czy Doniecka”.
Ukraina zrezygnowała z broni nuklearnej za gwarancję swoich granic. To zostało złamane. To znaczy, że dzisiaj żaden kraj, pracujący nad bronią jądrową, za żadne gwarancje nie zrezygnuje z tej broni. Niebezpieczeństwo wojny, niebezpieczeństwo dla istnienia tej planety wzrosło wielokrotnie. I na tym polega niewybaczalne wręcz przestępstwo polityki rosyjskiej
— podkreśla.
Zapytany, czy Putin byłby w stanie użyć broni jądrowej, reżyser odpowiada:
Nie Putin. Przecież dzisiaj nad bronią nuklearną pracuje szereg krajów. I żaden z tych krajów nie przestanie nad nią pracować za żadne gwarancje, bo widział, że te gwarancje są łamane
— przewiduje Hoffman.
To już nie jest konflikt Rosja - Ukraina. To już jest groźba konfliktu światowego
— ostrzega reżyser „Potopu”.
bzm/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/243283-hoffman-o-rosnacym-zagrozeniu-nuklearnym-to-niewybaczalne-przestepstwo-polityki-rosyjskiej