Tancerz Rafał M., który zakłócał ciszę nocną, a potem wulgaryzmami przywitał interweniujących policjantów, został skazany na pół roku prac społecznych. Jak informuje pomorska.pl, sąd apelacyjny oddalił odwołanie złożone przez celebrytę.
W czerwcu 2013 r. Rafał M. imprezował ze znajomymi w Toruniu. Zaczął na Starówce, a potem, ok. 5 nad ranem, balanga przeniosła się do jednego z domów w dzielnicy Wrzosy. Hałas przeszkadzał sąsiadom na tyle, że zdecydowali się wezwać policję.
O k…, psy przyjechały!
— krzyknął celebryta na widok funkcjonariuszy.
Rafałowi M. został postawiony zarzut znieważenie policjantów.
Nie jestem psem, czuję się znieważony
— podkreślał w sądzie jeden z mundurowych.
Sąd skazał celebrytę na pół roku prac społecznych - w sumie Rafał M. musi odpracować 120 godzin. Tancerz chciał odwołać się od wyroku, ale sąd oddalił jego wniosek. Rafał M. argumentował, że nie miał zamiaru znieważyć policjantów, a jedynie powiadomić współtowarzyszy zabawy o przybyciu mundurowych. Domagał się również przesłuchania ważnego - jego zdaniem - świadka, czyli kolegi z imprezy. Ten jednak nie stawił się na wezwania sądu, pomimo że obrońcy Rafała M. zapewniali, iż tak się stanie. Wyrok jest prawomocny.
bzm/pomorska.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/237406-krzyczal-na-policjantow-o-k-psy-przyjechaly-tancerz-rafal-m-skazany-na-prace-spoleczne
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.