Żenujące wyznanie Rodowicz. Twierdzi, że była molestowana: "Czułam się wyróżniona"

Maryla Rodowicz wyznała ostatnio, że jako młoda piosenkarka była molestowana. Jednak w odróżnieniu od innych kobiet, które padły ofiarą takiego traktowania, ona miło to wspomina. Mało tego, bezwstydnie o takich sytuacjach opowiada w mediach!

Tak. Różni ludzie w show biznesie próbowali mnie wykorzystać. Ale raczej byłam zadowolona, że się podobam

— stwierdziła Rodowicz w programie „Kobiecym okiem”.

Może dlatego, że miałam dużo kompleksów. I to, że oni na mnie zwracali uwagę, to jakby wydawało mi się mhm…

— uśmiechnęła się znacząco.

Nie ukrywa, że otrzymywała „niemoralne propozycje”.

No oczywiście. Czasami było tylko łapanie za kolano. Kiedyś, pamiętam, jechałam do Opola z takim… z bardzo ważna osobą. I on mnie cały czas trzymał za kolano. No ale co to jest trzymanie za kolano? Niech sobie potrzyma…

Po chwili wahania dodała jednak, że „troszkę” jej to przeszkadzało, ale…

Ale też się wstydziłam mu powiedzieć: weź tą rękę

— wyznała Rodowicz.

Została jej może jakaś trauma? Ależ gdzie tam!

Jakoś wydawało mi się, że jestem wyróżniona, że ten mężczyzna, taki ważny, się do mnie dobiera, czy składa mi takie propozycje.

Czy korzystała z tych propozycji?

Różnie to bywało…

— odpowiedziała Rodowicz.

Jednocześnie gwiazda podkreśliła, że tego typu zdarzenia nie miały żadnego wpływu na jej dalszą karierę. A świstak siedzi i zawija w sreberka…

bzm/lula.pl