Nie wiem czemu - Europa śpi albo chodzi o propagandę, nie potrafię stwierdzić, dlaczego wam tego nie pokazują

— Wojciech Cejrowski w „Radiu Wnet” ubolewał nad tym, że Europejczycy nie są informowani o realnym zagrożeniu ze strony islamistów.

W Ameryce był Benjamin Netanjahu, premier Izraela, jednego państwa białych ludzi pośród morza państw islamskich na Bliskim Wschodzie. Powinniśmy traktować to państwo jako naszego sojusznika

— stwierdził Cejrowski.

W tej chwili Iran buduje bomby atomowe. Iran ma już międzykontynentalne rakiety do przenoszenia tych bomb, czyli może walnąć w Stany Zjednoczone, może walnąć w Moskwę, może walnąć w Warszawę, w Paryż, w Rzym, w co tylko sobie chce. Konstruuje bomby atomowe - co nie znaczy, że już je ma. Natomiast nikt nic nie robi, żeby Iran powstrzymać. W dodatku Iran jest największym sponsorem terrorystów na całym świecie, którzy po Al-Kaidzie przerzucili się teraz na Państwo Islamskie. I Benjamin Netanjahu o tym tutaj mówił, wystąpił przed Kongresem Amerykańskim

— opowiadał podróżnik.

Obama jest antysemitą, wszystko na to wskazuje, jak wielu Murzynów. (…) Tutaj Murzyni z Żydami się po prostu nie lubią. Nie jest to jakiś głęboki, rasowy, uzasadniony antysemityzm, tylko tak po prostu się nie lubią

— wyjaśnił.

Według niego tę niechęć nosi w sobie również Barack Obama.

A poza tym on jest muzułmaninem. On wzrastał jako młody chłopak w krajach islamskich i po prostu ma stosunek, jaki ma. Wspiera Iran, nic nie robi, żeby powstrzymać ten program atomowy.

Przemówienie Netanjahu oglądał w całości i ocenia je jako doskonałe.

Netanjahu zebrał więcej owacji na stojąco niż prezydent Obama w czasie swojego przemówienia do narodu. To był świetnie skonstruowany wykład, czemu i jak należy powstrzymać Iran

— podkreśla.

Należy zadusić Iran sankcjami, żeby zatrzymać program atomowy i rozmontować te wszystkie bunkry i urządzenia. (…) Ameryka może wprowadzić blokadę dokoła Iranu i już robi się naciski, nawet na Turcję, żeby nie wspomagała tego reżimu

— tłumaczył Cejrowski.

Natomiast Państwa w Europie żyją w takim radosnym kisielu. Jedyne problemy, jakie mamy, to czy już Gronkiewicz nakłamała, że otworzyła metro po raz 77. i to nas trochę zirytuje, albo przestaje obchodzić. Natomiast problemem jest zagrożenie tym, że tuż obok nas - w sensie strategicznym - ktoś produkuje bomby atomowe i jest to niebezpieczny reżim, który obcina ludziom głowy… To są ci sami ludzie! Państwo Islamskie i Iran konkurują ze sobą we dwójkę, ale zasadniczo to jest ta sama ideologia - jedni i drudzy obcinają głowy

— ostrzegał.

Skomentował też zabójstwo rosyjskiego opozycjonisty Borysa Niemcowa.

My już o Rosji wiemy wystarczająco dużo, więc dziwić nas nie powinno, że pułkownik KGB stosuje takie metody w polityce. Demokracja jest późnym wynalazkiem, więc nie znaczy, że jest najlepsza i wieczna. Nie ma więc nic dziwnego, że w Rosji nie ma demokracji, a naiwnością jest to, że tam nie będą strzelać do opozycji

— zauważył.

W tej chwili i Iran, i Rosja są powalone na jedno kolano przez ceny ropy. To było nie do pomyślenia kilka lat temu, ponieważ Amerykanie klęczeli przed szejkami arabskimi, a teraz to Stany mogą stać się głównymi eksporterami! Można więc rozciąć sojusz Moskwy i Teheranu. W tej chwili grozi nam III wojna światowa, a jeszcze sprzedaje się okręty wojenne Ruskim

— analizował Wojciech Cejrowski.

bzm/radiownet.pl