Robert Górski: Ewa Kopacz nie ma szczęścia do publicznych wystąpień

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. YouTube/PAP/Radek Pietruszka
fot. YouTube/PAP/Radek Pietruszka

Wszyscy czekają na to, co zrobi premier Ewa Kopacz, bo ona nie ma szczęścia do publicznych wystąpień” — ocenia satyryk Robert Górski. Zdaniem komika Polacy śmieją się najczęściej z tego, co jest na pierwszych stronach gazet.

Co więc bawi Polaków?

Ostatnio z pendolino, zwłaszcza że spóźniło się 40 minut

— mówi Górski w „Rzeczpospolitej”.

Twierdzi też, że temat Sikorskiego już nie jest zabawny, za to ludzie liczą na wpadkę innego polityka…

Wszyscy czekają na to, co zrobi premier Ewa Kopacz, bo ona nie ma szczęścia do publicznych wystąpień. Obserwuje się ją jak człowieka, który w cyrku spaceruje po linie, wszyscy się zastanawiają, czy przypadkiem nie spadnie.

Górski uważa jednak, że żarty z Kaczyńskiego, Pawłowicz czy moherowych beretów nie gwarantują sukcesu skeczu.

To się przejada, bo ile można żartować z prezesa Kaczyńskiego? Sprawa sałatki profesor Pawłowicz też żyła tylko kilka dni, potem pojawiły się nowe tematy. Ale polityka w ogóle nie jest tematem żartów w polskim kabarecie. Wszyscy skłaniają się raczej ku humorowi obyczajowemu,komentowaniu relacji rodzinnych.

Komik Kabaretu Moralnego Niepokoju zdradza też, że unika oglądania polskich kabaretów.

Można przecież wyłączyć telewizor i przeczytać książkę. Zachęcam gorąco do tego osoby, które nie mogą znieść widoku kabaretów. Ja czytam książki, kabarety oglądam tylko wtedy, kiedy muszę.

lap/”Rzeczpospolita”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych