Aleksander Domogarow wściekł się na przeciwników Władimira Putina do tego stopnia, że komentując wpis opozycyjnego dziennikarza wulgarnie ich zwymyślał i zaproponował im wyjazd z Rosji. „To mój prezydent. Szczekać na możnych i ludzi u władzy nie będę” - podkreślił aktor, znany w Polsce z ról w takich filmach jak „Ogniem i meczem”, „Bitwa Warszawska” i serialu „Bandycki Petersburg”.
Wszystko zaczęło się od wpisu, jaki w październiku ubiegłego roku na swoim profilu zamieścił rosyjski i ukraiński dziennikarz Matwiej Ganapolski.
[Władimir Putin] jest porażająco śmieszny, ponieważ nie widzi, że niczym nie różni się od koreańskich Kimów, przed którymi przechodzą parady, a za którymi jest kraj w ruinie
— napisał Ganapolski.
Komentując wypowiedzi Putina na posiedzeniu Klubu Wałdajskiego, podczas którego rosyjski prezydent chwalił się potęgą i osiągnięciami Rosji, dziennikarz wytknął mu kompleksy.
Nie rozumie, że wygląda jak żałosny żebrak, który obraził się na życie za to, że jest na świecie ktoś silniejszy od niego. Silniejszy, bo mądrzejszy i bardziej współczesny. Ale obwinia o swoje kompleksy wszystkich, tylko nie siebie. Zmarnował bogactwo swojej rodziny i siedzi w pudle na krawężniku, obok którego przejeżdża Obama
— stwierdził Ganapolski.
Wpis dziennikarza wywołał lawinę komentarzy internautów. Temperaturę dyskusji mocno podniósł Aleksander Domogarow, który 3 stycznia br. w niecenzuralnych słowach wezwał krytykującego Putina dziennikarza do opuszczenia Rosji.
Komentarz jest jeden: a czemu byście k..wy nie wyjechali z tego „zapomnianego przez Boga” kraju, a my, po waszym wyjeździe, pomęczymy się nieco i, k..wa, będziemy żyć! A Pan niech wyjeżdża i tak szczeka
— napisał 51-letni aktor.
Potem na blogu nieco złagodził ton swojej wypowiedzi.
Nie chciałem takiego rezonansu i tego, by dotknął Ganapolskiego, ale jestem przekonany, że jeśli nie kochasz człowieka - odejdź, jeśli coś się nie udaje - wyjedź. Po co oczerniać swoją mamę, ojca, miasto, kraj? Wyrosłeś i piłeś mleko matki, wychowywał cię ojciec, mieszkałeś i biegałeś po podwórku swojego domu, mieszkałeś w tym kraju - jeśli to wszystko przestało ci się podobać, przestałeś szanować groby swoich przodków - wyjedź! I to wszystko
— wyjaśnił.
Wdał się również w dyskusję z jedną z internautek. Jej także zalecił emigrację.
Proszę, bierzcie bilet do Nowego Jorku i jedźcie! Tam zobaczycie wszystkie uroki „demokracji”. […] Na całym świecie jest tak, że są silni i są ci, których nic nie rusza. Zabito mi syna w wypadku (został potrącony przez samochód w 2008 roku - przyp. red.), nie rozwiązałem tej sprawy, ale nie zezłościłem się na państwo. Będę sam rozwiązywać swoje problemy. I je rozwiążę, a szczekać na możnych i ludzi u władzy nie będę. Będę rozwiązywać swój problem i go rozwiążę. Państwo daje mi taką możliwość
— stwierdził Domogarow.
Nie interesuje go to, co pomyślą sobie o nim Ukraińcy.
Ukraińcy mogą się na mnie obrażać, ale Putin to mój prezydent
— podkreślił rosyjski aktor.
Kolejny celebryta zaślepiony uwielbieniem dla Putina, który na dodatek uważa, że krytycy polityki Kremla nie mają racji bytu w Rosji…
bzm/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/228929-bohun-brutalnie-atakuje-przeciwnikow-putina-a-czemu-kwy-nie-wyjedziecie-z-tego-kraju
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.