Pogrzeb Kmiecików. Ostatnia droga dziennikarzy i ich synka

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

W Archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach odbyła się msza żałobna za dusze tragicznie zmarłych Dariusza Kmiecika, jego żony Brygidy Frosztęgi - Kmiecik i ich 2-letniego syna Remigiusza.

Na pogrzebie reportera „Faktów” TVN i dziennikarki TVP Katowice zjawiły się tłumy katowiczan. Nie zabrakło także środowiska dziennikarskiego.

Uroczystości koncelebrował arcybiskup katowicki Wiktor Skworc. W czasie mszy psalm responsoryjny zaśpiewał reporter „Faktów” TVN Krzysztof Skórzyński, a na organach grał Józef Skrzek, legendarny muzyk SBB.

Fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Już teraz Brygida, Dariusz i mały Remigiusz dają nam wszystkim bezcenną lekcją w naszym świecie goniącym za newsem, głodnym sensacji, w świecie zachowującym się jakby Boga nie było. Młoda tragicznie zmarła rodzina z naszego miasta przypomina, że życie jest po prostu kruche

— mówił abp Skworc.

Fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Małżeństwo dziennikarzy zostało pośmiertnie odznaczone przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Złotymi Krzyżami Zasługi. Odznaczenia wręczyła rodzinie Joanna Trzaska-Wieczorek, dyrektor biura kancelarii.

Głos zabrał także Kamil Durczok, szef Dariusza Kmiecika:

Jeszcze dziś rano na jego biurku świeciła się lampka. Jakby wyszedł tylko na chwilę. I nikt nie pomyślał, żeby ją zgasić, bo przecież wróci…

Dariusz Kmiecik, jego żona Brygida Frosztęga-Kmiecik i ich syn Remigiusz zostaną pochowani we wspólnym grobie na cmentarzu komunalnym w Katowicach przy ul. Murckowskiej 9.

MG/dziennikzachodni.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych