Znany podróżnik odniósł się do danych GUS-u, który poinformował o polskim PKB w kontekście dochodów z działalności nielegalnej - m.in. prostytucji i handlu narkotykami.
Czarna strefa podniosła Produkt Krajowy Brutto o 0,79 procent, co dało kwotę 13 mld 21 mln złotych. Wojciech Cejrowski podkreśla, że taka polityka rządu stawia go w złym świetle.
Szanowni, w tym roku do polskiego PKB dopisano prostytucję, narkotyki itd. W tej sytuacji rząd polski ustawił sam siebie na pozycji alfonsa, dealera narkotyków itd. Zawstydzające. No ale do tego, by coś było zawstydzające, trzeba mieć poczucie przyzwoitości
— pisze na Facebooku Cejrowski.
PS. Gdyby ktoś z Państwa nie bardzo rozumiał w czym problem, to może taki przykład rozjaśni sytuację: Rozmowy polityków nagrane przez kelnerów się nie liczą, gdyż podsłuchy były nielegalne, ale jednocześnie dochody z prostytucji i handlu narkotykami liczą się, pomimo, że są nielegalne.To tyle na temat tej władzy
— dodaje podróżnik.
Wojciech Cejrowski w swoim stylu: krótko i na temat.
MG
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/216229-cejrowski-rzad-polski-ustawil-sam-siebie-na-pozycji-alfonsa