Transwestyta, który miał ostatnio swoje 5 minut, znowu dał głos. Tym razem pisze, że spoliczkuje kolejnego „homofoba”.

Rafalala grozi Witoldowi Czamarze, muzykowi znanemu jako Donatan. Autor hitu „My Słowianie” podpadł transwestycie, odpowiadając na jego wpis o stroju Cleo.

Duża prośba do Cleo, zdejmij w końcu ten strój. ile możnaj! ostatnio na rozdaniu nagród Eski znów w tym kompleciku. przecież na pewno masz inne ubranie. dla niektórych gwiazd wpadką jest pojawienie się w tej samej kreacji dwa razy. Cleo od Eurowizji nie zdejmuje tego odzienia…może suwak się zaciął?

— napisał Rafalala na Facebooku.

Riposta Donatana była bardzo dosadna.

Właśnie się dowiedziałem że jakiś facet który świruje kobietę i przebiera się w sukienki pisze swoje uwagi odnośnie tego jak ubiera się Cleo :P Uwielbiam kiedy baba z kut***m poucza kobiety jak mają być kobiece - to takie oświecone i nowoczesne :) W takim razie ja powinienem pouczać ludzi jak być szczupłym i grzecznym :) Czy ten świat opyciał do reszty? Może jestem niegrzeczny zacofany i seksistowski ale po tym co widziałem na Eurowizji apel do młodych: lepiej bawcie się w emo, hipsterów i cyklistów niż żeby dzieci oglądały w TV tą żenującą pedaliadę i słyszały zewsząd że to fajne nowoczesne i tolerancyjne. PS. Celowo nie wymieniam o kogo chodzi żeby nie promować tego wybryku - mam nadzieję że zdechnie samoistnie :)

— odpowiedział muzyk.

Transwestyta jednak nie zamilkł. W kolejnym wpisie zaczął grozić Donatanowi spoliczkowaniem.

Donatan, którego lubię nazywać w skrócie ONS (obleśny nietolerancyjny skuel) musi nauczyć się przegrywać. Tak bardzo jego wielkie dko ściskał żal po przegraniu z Conchitą, że musiał obnażyć cała swoją „cebulową” duszę we wpisach na fb.(…) Mój wpis dotyczący stroju Cleo zaczynał się od: „Duża prośba”, nikogo nie obrażałam i jako odbiorca ich produktu widząc po raz kolejny w tv ten sam występ, w tych samych strojach stwierdziłam oczywisty fakt, że to jest zwyczajnie NUDNE. ONS odpisał mi, w ten prymitywny, chamski i wiejski sposób w jaki traktuje kobiety w swoich teledyskach. Nie jestem uległą panienką wypinającą cyce nad tarką w Twoim show. Jeśli spotkamy się na jakimś bankiecie możesz liczyć na siarczysty policzek, może spadną Ci okulary i zobaczę kaprawe oczka jednego z największych homofobów polskiego show biznesu

— zanotował Rafalala.

Witold Czamara nie pozostał dłużny transwestycie.

Mój ostatni komentarz w sprawie udawanej baby i innych wybryków natury bo widzę że gwęgają coś na mój temat. Nie jestem wydmuszką z szołbiznesu której menadżer napisze co ma mówić i sram na to jaki wpływ to ma na mój wizerunek. Niestety jestem szczerym gościem - niektórzy nazywają to chamstwem, prostactwem lub brakiem tolerancji, ale na to też mam wyłożone. Jeżeli inni boja się zabrać głos w tej sprawie to ja Wam powiem głośno: TOLERANCJA A PROMOWANIE TEGO ZWYRODNIALSTWA TO DWIE RÓŻNE RZECZY!!! Tolerancja to nie krzywdzenie tych osób i wykazywanie obojętności do tego co robią - a promowanie, to pokazywanie ich na każdym kroku, reportaże o ich ślubach i tendencyjne programy prezentujące, że jest to trendy. (…) Jeżeli coś z tym nie zrobimy to dzieci będą oglądały to gówno w TV i na tej podstawie budowały sobie porządek świata

— napisała Donatan.

Czy ten rynsztok się zakończy? Mamy nadzieję, że jeśli tak, to przynajmniej nie rękoczynem.

MG/se.pl