Podczas niedzielnego koncertu „Lata z Radiem” w Tarnobrzegu, wokalista Janusz Panasewicz zachowywał się tak, jakby był po kilku głębszych. W związku z jego zachowaniem, zespół nie otrzyma od władz miasta pieniędzy za występ.
Lady Pank był główną gwiazdą koncertu nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Niestety frontman zespołu, zamiast trzymać fason, stał na scenie i bełkotał oraz zapominał tekstów śpiewanych piosenek. Co jakiś czas słychać było z jego ust wulgaryzmy.
Prezydent Tarnobrzega zapowiedział, że nie zapłaci rockmanom ani złotówki.
Nie wiem jeszcze, co o popisie Panasewicza oficjalnie powie menedżer zespołu. Ale wiem, że nie dam się nabrać na „argumenty”, że Lady Pank jest zespołem rockowym, a rockmanom na koncertach wolno więcej. Innymi słowy Lady Pank wystąpił w Tarnobrzegu za darmo. Bo jaka praca, taka płaca
— powiedział serwisowi echodnia.eu Norbert Mastalerz.
Czy organizator „Lata z Radiem” - zarząd Polskiego Radia S.A., zapłaci coś zespołowi? Tego na razie nie wiadomo.
Frontman Lady Pank nie w formie podczas koncertu. ZOBACZ WIDEO
MG/echodnia.eu
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/206303-prezydent-nie-zaplaci-za-skandaliczny-wystep-lady-pank